Jaki powinien być idealny trener? Zastanówmy się…

redakcja

Autor:redakcja

24 kwietnia 2014, 11:33 • 6 min czytania

Obejrzałem we wtorek mecz Atletico-Chelsea. Nie był to zachwycający spektakl. Jeszcze w jego trakcie pojawiły się głosy oburzenia na trenera drużyny z Londynu za grę tak ultaradefensywną. Inni z kolei chwalili Mourinho za skuteczne powstrzymanie drużyny Diego Simeone. Jedni twierdzą, że Mourinho to geniusz taktyki, inni, że zabija piłkę. Jaka jest prawda? Pewnie można wygrać Ligę Mistrzów, zabijając przy tym piękno futbolu. To jednak chyba nie moja działka. Nie jestem wystarczająco opiniotwórczym człowiekiem, aby oceniać Portugalczyka. Jednak spór ten podsunął mi pomysł na dzisiejszy felieton.
Jaki powinien być idealny trener? Jakie cechy powinien posiadać, aby zawodnicy chcieli i potrafili grać dla niego? Wiele lat temu jako junior odbyłem rozmowę z trenerem Bogusławem Pietrzakiem. Swoją drogą bardzo sympatyczny facet i dobry fachowiec. Jest teraz koordynatorem szkolenia w Ruchu Chorzów. No więc podczas tamtej pogawędki stwierdziłem, że funkcja trenera w zespole jest mało istotna. Ł»e przecież jak masz dobrych piłkarzy, to będą wygrywać tak czy tak. A jak grają ogórki, to i najlepszy trener im nie pomoże. Trener Pietrzak tylko się uśmiechnął.

Jaki powinien być idealny trener? Zastanówmy się…
Reklama

To było dawno, byłem młody i głupi. Musiało minąć parę lat, paru trenerów, abym przekonał się, że jest zupełnie odwrotnie. Nawet najlepsi piłkarze bez dobrego coacha tworzą na boisku zwykłą zbieraninę. „Stado baranów prowadzonych przez lwa jest więcej warte, niż stado lwów prowadzonych przez barana”. To powiedzenie zacytowałem jakiemuś dziennikarzowi kilka lat temu, kiedy ten pytał mnie o Beenhakkera.

Dzisiaj oglądając piłkarzy Barcelony czy Man Utd, widzimy, jak ważna jest osoba trenera. Poznałem wielu trenerów. Z wieloma pracowałem. Jedni byli lepsi, inni gorsi. Niektórzy kompetentni, niektórzy powinni czym prędzej zmienić profesję.

Reklama

No więc jaki powinien być trener idealny? Takiego raczej nie spotkałem. A może o tym po prostu nie wiem lub w moim mniemaniu żaden taki nie był. Spróbujmy zbudować takiego, z tych których znam. Połączmy najlepsze cechy wielu szkoleniowców, aby stworzyć super coacha.

Ambitny, pracowity, sprawiedliwy. Oczywiście bardzo mocny merytorycznie. Charyzmatyczny, chętny do nauki. Nie pizda, ale też nie szaleniec pieniący się przy linii przez 90 minut. Dobry człowiek. To powinno cechować trenera doskonałego. Przynajmniej według mnie, byłego piłkarza. Sporo tego. Ale spróbujmy.

Beenhakker jako selekcjoner był bliski ideału. Ale czy sprawdziłby się równie dobrze jako trener klubowy? Przecież to zupełnie inna praca. Leo był z pewnością sprawiedliwy. Zawodnicy to widzieli i doceniali. Nie było pretensji, że ktoś gra, a ktoś nie. Piłkarze wiedzieli, że jedynym kryterium wyboru była forma sportowa. Kiedyś po którymś meczu Mariusz Lewandowski, zmieniony chyba jeszcze przed przerwą, nie podał ręki Beenhakkerowi, dając mu nieelegancko do zrozumienia, co myśli o tej zmianie. Wszyscy myśleliśmy, że „Lewy” jest pozamiatany. Szybko się jednak zreflektował. Przeprosił.

W następnym meczu zagrał od początku. W późniejszych spotkaniach był ważnym ogniwem drużyny. Beenhakker nie był mściwy. Leo znał kilka języków. Był światowcem. Z pewnością był również dobrym fachowcem. Ufaliśmy mu. Jedyne co mogę mu zarzucić to przygotowanie fizyczne przed Euro (i to, że mnie na to Euro nie zabrał :-). Widać było, że nie jesteśmy w najwyższej formie. A to z pewnością obarcza jego.

Orest Lenczyk. Mimo trudnego charakteru, złoty człowiek. Muchy by nie skrzywdził. Zawsze to było jego priorytetem. „Trenerem jest się jakiś czas. Człowiekiem całe życie”. Orest tak właśnie postępował. Mieliśmy do niego duży szacunek. Jego największą zaletą była umiejętność doskonałego przygotowania fizycznego zawodników. To w największej mierze dzięki temu, wyciskał tak dużo z drużyn, które prowadził. Gdyby to on przygotował nas przed Euro, gwarantuję, że wynik byłby zgoła inny. فączymy więc Leo z Orestem.

Rafał Ulatowski. Dziwicie się? Co możemy wyciągnąć od tego trenera. Ok, może jest trochę ekscentryczny pisząc na twitterze po angielsku. Może czasem pisze dziwne rzeczy. Nie da się też ukryć, że jego ostanie wyniki to katastrofa. Ale jednej rzeczy nie możemy mu odmówić. Niespotykanej ambicji i silnej psychiki. Wielu poddałoby się w jego sytuacji. Obserwuję go bacznie. Ciągle gdzieś jeździ. Ciągle czegoś się uczy. Robi staże za granicą. Jeśli jest coś takiego jak trenerski talent, może „Ulat” nie jest w czubie szczęśliwców. Jednak to może nie być najważniejsze. Znam wielu piłkarzy, którzy mieli ogromny talent, a którzy już zaginęli. Zamiast nich grają ci, którzy mieli mniej talentu, a więcej charakteru i chęci do pracy. Ulatowski może pójść podobną drogą. Jest jeszcze młody. Nie skreślałbym go. Za kilka lat może okazać się, że nauka nie poszła w las. Dodatkowo jego treningi są po prostu fajne. Dodajemy więc do Leo i Oresta ambicję i pracowitość Ulatowskiego.

Guidolin z Palermo, jak to Włoch, był bardzo mocny taktycznie. Wszystko musiało chodzić jak w zegarku. Dodatkowo nie bił piany. Na odprawach nie zanudzał godzinami, nie puszczał tysiąca skrótów z meczów naszych i przeciwników. Był do bólu konkretny, co uważam za dużą zaletę. Mamy więc kolejny element naszej układanki.

Czesio Michniewicz jest mocny warsztatowo. Wydaje się on być w Polsce trenerem, który umie dobrze poukładać na boisku to, co ma w zespole. Potrafi stworzyć coś z niczego lub prawie niczego. Trochę tak jak Lenczyk, tylko nie bazuje na przygotowaniu fizycznym, a na doborze odpowiedniej taktyki i umiejętnym poukładaniu gry zespołu. Dodatkowo Michniewicz jest po prostu inteligentny. Rzuci żartem, czy anegdotką. Z takimi ludźmi zawsze miło się obcuje. Dodajemy fachowość Michniewicza do naszej mieszanki.

Marek Motyka. Hmmm…M am sentyment do tego szkoleniowca. Co mógłby nam dać oprócz wątku humorystycznego? Tak tak. U Marka brzuch bolał ze śmiechu. Oddajmy mu, że był niezwykle kreatywny jeśli chodzi o stałe fragmenty gry. Potrafił wymyślić naprawdę niestandardowe i ciekawe rozwiązania. Czasem lubił też zaskoczyć nieszablonową taktyką: „Naszym atutem będzie tragiczne boisko. Grajcie górą” – powiedział trener Motyka przed meczem z Legią. Gdyby miał lepszych wykonawców, może coś by z tego było.A tak jego dokonania są delikatnie mówiąc średnie. Czekam niecierpliwie na jego powrót na ławkę trenerską. Z pewnością byłoby ciekawie i śmiesznie. Wykorzystujemy więc stałe fragmenty trenera Motyki. Bardziej jednak jako szczegół naszego super coacha.

No dobra. Wydaje mi się, że zbudowaliśmy naprawdę dobrego trenera. Może nawet trenera idealnego. Jest sprawiedliwy, ambitny, pracowity. Mocny taktycznie i warsztatowo. Potrafi zaskoczyć przeciwnika niestandardowym stałym fragmentem i rzucić ciekawą anegdotkę. Po meczu można się z nim pośmiać. Piłkarze go kochają.

Aha, i miejmy nadzieję,że kocha grę piękną i ofensywną. Tak żeby wygrywać, nie zabijając przy tym piękna piłki nożnej.

***

Tydzień temu pisałem o obcokrajowcach w naszej lidze. Przypomniała mi się w związku z tym pewna historia jeszcze z czasów Bełchatowa. Było to w przerwie zimowej. Któregoś razu na treningu zjawił się czarnoskóry zawodnik. Zrobił rozgrzewkę z drużyną, po czym drugi trener Marek Zub zabrał go na bok aby sprawdzić jego umiejętności techniczne. Wyglądało to tak, jakby chłopak pierwszy raz widział piłkę na oczy. W pewnym momencie trener Zub zaczął się po prostu śmiać. Okazało się ,że zawodnik sam przyszedł do klubu prosto z ulicy i zapytał, czy mógłby się sprawdzić. Wyobrażacie sobie żeby w Bundeslidze testowali gościa, który wszedł do klubu i stwierdził, że chciałby potrenować z drużyną? Nie? Witamy w Polsce.

Ok ,było to już dość dawno temu, czasy się pewnie zmieniły i sytuacja dzisiaj mogłaby się nie powtórzyć. Niemniej jednak to kolejny dowód na to, z jaką lekkością przyjmujemy w Polsce zagranicznych graczy.

RADOSفAW MATUSIAK

Najnowsze

Ekstraklasa

Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą

Jakub Białek
2
Zieliński studzi głowy. W Kielcach nie jest ani tak źle, ani tak dobrze, jak myślą
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama