Śląsk Wrocław wreszcie zaprezentował nowego trenera. A raczej – trener się zaprezentował sam i to w całej okazałości. Podczas pierwszej konferencji prasowej Tadeusz Pawłowski zapowiedział w żartach, że „odstawi najlepszego napastnika, żeby nie pobił jego rekordu bramek”, a następnie… rozebrał się, po czym zaproponował strój kolarski (?) prezesowi klubu. Po odejściu Staszka awantura już nie wisi w powietrzu, za to teraz powinno być sielsko i wesoło. Jak to zgrabnie ujął jeden z naszych czytelników, miejsce „The Social One” zajął „The Naked One”. Niebywałe rzeczy dzieją się na Dolnym Śląsku i coś nam podpowiada, że to dopiero początek.