Zagłębie nie uczy się na własnych błędach? Chyba nie…

redakcja

Autor:redakcja

12 grudnia 2013, 17:42 • 2 min czytania

Zagłębie Lubin, czyli klub, w którym teraz chyba nikt nie odpowiada za politykę transferową, kontynuuje zakupy „dziwnych” zawodników. Dziwnych, czyli niekoniecznie kiepskich – tego nie wiemy, dopóki się nie przekonamy na własne oczy – ale raczej niezweryfikowanych. Jak informuje „Przegląd Sportowy”, ściągany jest właśnie Nerijusa Valskisa, 26-letni król strzelców ligi litewskiej.
No dobra – król strzelców. Jest to porządna rekomendacja. Niby.

Zagłębie nie uczy się na własnych błędach? Chyba nie…
Reklama

Zastanawia nas jednak, kto go obserwował. O ile się orientujemy, po zwolnieniu Pawła Wojtali, Zagłębie nie ma dyrektora sportowego. Trener Orest Lenczyk bankowo tego zawodnika na Litwie nie widział. Więc kto? Nikt? Strzał w ciemno? A nuż się uda, przypasuje do koncepcji? Kto podpisał się pod kolejnym transferem do Lubina, skoro w klubie pion sportowy jest więcej niż skromny?

Powiecie: ale to wciąż król strzelców! Strzelił 27 goli! Szkoda nie wziąć! Okazja!

Reklama

W porządku. Na Litwie 21 goli zdobył w tamtym sezonie także Kamil Biliński, przy czym rozegrał o około 300 minut mniej. A to Polak, młodszy, z Dolnego Śląska. Ale widocznie do koncepcji Zagłębia bardziej pasują Rakelsy, Hodury, Jeże, Bilki, Widanowy i Godule.

Valskis może i umie grać, może nie umie. Sęk w tym, że w Zagłębiu też tego nie wiedzą, albo wiedzą w bardzo umiarkowanym stopniu. Wypadałoby jeszcze dodać, że chłop wprawdzie był królem strzelców ligi litewskiej, ale wcześniej próbował też sił na Białorusi (22 mecze, 0 goli) oraz na Łotwie (27 meczów, 8 goli). Ma więc 26 lat i do tej pory nie poradził sobie nigdzie poza Litwą, w której wprawdzie ostatnio ładnie postrzelał, ale pamiętajmy, co to za liga: 8 goli z 27 strzelił Taurasowi, który w całym sezonie stracił 92 bramki.

I tak, pamiętamy że Lech odpadł z przedstawicielem tej ligi.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama