Z Guerriera jest wesoły chłopak, ale jeszcze nie do końca ogarnia, gdzie się znalazł

redakcja

Autor:redakcja

17 września 2013, 01:24 • 1 min czytania

Wilde Donald Guerrier wprowadził się do naszej ligi tak, że lepiej wprowadzić się nie dało. Kwadrans na boisku gol i prawie asysta – to może robić wrażenie. Widać też, że sam zawodnik mocno się tym podkręcił, bo wprost rozszalał się na swoim Facebooku (każdy z was może go obserwować). Pomijając już fakt, że udostępnia opisy kibiców w stylu – uwaga, cytat: „LIDERA MAMY ZA CHUJA GO NIE ODDAMY HHAHAHAH”, sympatyczny Donald nie omieszkał oznaczyć się w… nowym miejscu zamieszkania.

Z Guerriera jest wesoły chłopak, ale jeszcze nie do końca ogarnia, gdzie się znalazł
Reklama

Haitańczyk postanowił też przypodobać się kibicom i wszedł w buty trenera Smudy. Jeszcze przed meczem opublikował swój przewidywany skład na Piasta z dopiskiem „Let’s go Wisla !!!!”.

Reklama

Jak widać, koncepcja nieco różni się od tej, którą preferuje Franz (zwłaszcza, że zakłada transfer bramkarza i przywrócenie z emerytury Marcina Zająca), ale Donald przy całej swojej pewności siebie zachował też skromność, bo lewe skrzydło, jego zdaniem, nie zostało jeszcze należycie obsadzone. Ale po ostatniej zmianie chyba nikt już nie ma wątpliwości, kto powinien wyjść w niedzielę na derby!

Tu przeczytasz więcej o Guerrierze >>

Najnowsze

Anglia

Simons i Romero, czyli „Głupi i Głupszy”. Liverpool górą w hicie

Maciej Piętak
0
Simons i Romero, czyli „Głupi i Głupszy”. Liverpool górą w hicie
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama