Jeden dobry sezon i kontrakt marzeń na koniec kariery Demjana

redakcja

Autor:redakcja

29 czerwca 2013, 12:10 • 1 min czytania

Lada dzień Robert Demjan podpisze kontrakt z Beveren. Sprawa jest już przesądzona, na poniedziałek zaplanowano testy medyczne. Podbeskidzie zdobyło się na wysiłek finansowy i zaproponowało Demjanowi ponad 30 tysięcy złotych miesięcznie, plus 100 tysięcy złotych „za podpis”, ale to było zdecydowanie za mało, by konkurować z Belgami. W Beveren słowacki napastnik zarobi na rękę ponad 200 tysięcy euro rocznie (czyli ponad 70 tysięcy złotych miesięcznie), dodatkowo zamrożone będzie miał 35 procent wartości kontraktu na poczet emerytury. Te pieniądze do niego z czasem wrócą, więc w rzeczywistości umowa gwarantuje mu ponad 300 tysięcy euro rocznie, przez trzy lata.
Transfer przeprowadziła grupa menedżerska „Fabryka Futbolu”, ta sama, która wcześniej w Belgii – a konkretnie w Mechelen – umieściła Seweryna Michalskiego z GKS-u Bełchatów. – Myślę, że nikt inny nie zaoferowałby Słowakowi lepszych warunków – mówi Tomasz Magdziarz z „Fabryki Futbolu”. Demjan ustawi się rzutem na taśmę. Jak na napastnika jest już dość stary, jeszcze w sezonie 2009/2010 grał w rezerwach Viktorii Ł»iżkow. Tak naprawdę w całej karierze rozegrał tylko jeden naprawdę dobry sezon (ten ostatni) i na bazie jego zdołał ustawić się na długie, długie lata.

Jeden dobry sezon i kontrakt marzeń na koniec kariery Demjana
Reklama

Najnowsze

Hiszpania

Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”

Braian Wilma
0
Były piłkarz o pobycie w Barcelonie: „Nie chciałem z nikim rozmawiać”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama