Nie można z siebie robić frajera dla pieniędzy – mówił Tarasiewicz, aż w końcu…

redakcja

Autor:redakcja

17 stycznia 2012, 14:28 • 2 min czytania

Ryszard Tarasiewicz przed pierwszym treningiem w nowym roku strzelił piłkarzom wzruszającą przemowę. Zanim ogłosił, którzy z zawodników zostają przeniesieni do Młodej Ekstraklasy, poinstruował: – Nie można robić z siebie frajera dla pieniędzy!
Mówił długo – głównie o tym, że nazywa się Ryszard Tarasiewicz i że niczego nie musi już udowadniać – a przekaz był następujący: kto się kłóci o kasę, kto domaga się zapłaty zaległości, ten frajer. Piłkarze później zastanawiali się, jak to jest z samym „Tarasiem” – bo przecież nie odpuścił ukochanemu Śląskowi ani złotówki. Czy wtedy podchodziło to pod frajerstwo, czy jednak pod kozactwo? Czy Tarasiewicz stanowczo domagający się wynagrodzenia był lepszy od piłkarzy oczekujących zapłaty? Widocznie nie dostrzegali jakiegoś szczegółu, robiącego różnicę.

Nie można z siebie robić frajera dla pieniędzy – mówił Tarasiewicz, aż w końcu…
Reklama

Zawodnicy przez kolejne dni zastanawiali się, czy faktycznie są frajerami, a ich trener kozakiem, który niczego nie musi udowadniać. Aż dzisiaj doszło do zabawnej scenki.

Posiłek. Tarasiewicz zamówił kawę dla siebie i członków sztabu szkoleniowego. Wypił, wychodzi.
– Przepraszam, panie trenerze! Trzeba zapłacić za kawę! – woła kelnerka.
– Kierownik zapłaci.
– Ale kierownik powiedział, że pan płaci.
– Nie, nie, kierownik płaci.
– Kierownik powiedział, że każdy płaci za siebie.
– Co to za klub?! – wzburzył się Tarasiewicz. – Dzwonię do prezesa!

Reklama

Na stoliku leży rachunek za kilka kaw, a on sięga po telefon i chce dzwonić do prezesa. Piłkarze, którzy nasłuchali się, że nie można robić z siebie frajera dla pieniędzy i od których wymagano rezygnacji z dziesiątek albo setek tysięcy złotych, patrzą na trenera, który nie chce zapłacić kilkunastu złotych. On – stoi z telefonem w ręku, czerwony na twarzy. Aż nagle poczuł na sobie spojrzenia piłkarzy i… chyba zrobiło mu się trochę głupio.

Rysiu, jeśli jeszcze nie zapłaciłeś, to zapłać – bo inaczej obetną to biednej kelnerce z wypłaty. W razie czego napisz na [email protected] – Weszło stawia kawę dla członków sztabu szkoleniowego do końca miesiąca.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama