Warsztatów skautingowych Pro Football ciąg dalszy. Tym razem sami sprawdzimy, czym to się je

redakcja

Autor:redakcja

26 marca 2011, 17:58 • 2 min czytania

Początkowo myśleliśmy, że szkolenia, które co jakiś czas organizuje Tomasz Pasieczny, to jedynie sposób na zabicie nudy i w miarę regularne wypełnienie kieszeni. Ot, pokazanie środowisku piłkarskiemu – „Halo, tutaj jestem!”. Bo powiedzcie sami – jeden z trójki Polaków, którzy ukończyli prestiżowy kurs FIFA Master, młody, ale jednocześnie z doświadczeniem w pracy pod różnymi szerokościami geograficznymi, do tego te inne „cuda na kiju”. A w Polsce do tej pory odbijał się od ściany. Z Cracovii uciekał, kiedy zorientował się, że nie ma nic do powiedzenia, w czym klub jeszcze mu pomógł. Dlatego teraz, oprócz obowiązków względem WBA, w różnych miastach Polski prowadzi warsztaty.
Szkolą się u Pasiecznego, razem ze zwykłymi pasjonatami, również ludzie pracujący w branży. Trenerzy, byli piłkarze, menedżerowie, skauci, pracownicy klubów i dziennikarze sportowi. Wśród tych, którzy się skusili, dominują dwa rodzaje recenzji – ciekawie lub bardzo ciekawie. Nowe spojrzenie na oczywiste – jak mogłoby się wydawać – tematy. Akademicka dyskusja o futbolu, aczkolwiek w stylu innym niż wykłady, jakie pamiętamy ze studiów. Teoria połączona z praktyką. Dwa dni, a w tym czasie najpierw wyjaśnienie funkcjonujących przepisów transferowych, kazusy, precedensowe historie, dokładne zasady funkcjonowania najlepszych siatek skautingowych, po czym gładkie przejście do wypełniania arkuszy obserwacyjnych i ich zastosowania w rzeczywistości. Brzmi dobrze, bo kojarzy się z tym, co lubimy wszyscy – pogadać o piłce, konkretnie. Poszerzyć horyzonty.

Warsztatów skautingowych Pro Football ciąg dalszy. Tym razem sami sprawdzimy, czym to się je
Reklama

Warto czy raczej przerost formy nad treścią?

No cóż, sprawdzimy sami przy okazji warsztatów, które odbędą się w Warszawie w ostatni przedmajówkowy weekend, czyli 26 i 27 kwietnia. Wcześniej, już 29 i 30 marca, przed tą okazją staną ci, którym geograficznie bliżej do Trójmiasta niż stolicy. Dokładny program szkolenia znajdziecie na stronie internetowej . Dajcie znać, jak wrażenia, bo naprawdę jesteśmy ciekawi.

Reklama

Facebook: facebook.com/ProFootballTomaszPasieczny

Twitter: @tomekpasieczny

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama