Reklama

Onyszko chce pokazać gest Kozakiewicza. Niesamowite…

redakcja

Autor:redakcja

08 marca 2011, 15:22 • 2 min czytania 0 komentarzy

– Marzę o pomyślnej operacji, potem o powrocie do treningów i kapitalnym meczu przeciwko Polonii. Bronię wszystko, wygrywamy. Na koniec podbiegam do głównej trybuny, patrzę na prezesa Wojciechowskiego i pokazuję mu gest Kozakiewicza – powiedział w wywiadzie dla “Super Expressu” Arkadiusz Onyszko.
To bardzo interesujące.

Onyszko chce pokazać gest Kozakiewicza. Niesamowite…

Bramkarz pobierający z Polonii 50 tysięcy złotych miesięcznie ma marzenie, by zagrać nie w Polonii, tylko przeciw Polonii i jeszcze pokazać facetowi, który wypłacił mu już jakieś 400 tysięcy złotych za nic, gest Kozakiewicza. Straszna krzywda mu się stała na Konwiktorskiej. Dobrze, że Arek nie trafił szóstki w totka, bo pewnie z zemsty spaliłby siedzibę Totalizatora Sportowego.

Ten Wojciechowski ma ze wszystkimi nie po drodze. Najpierw Dawida Nowaka dziennikarze pytali się, jak to jest zemścić się na JW (zemsta za to, że JW chciał mu dać absurdalnie wysoką pensję i jeszcze przelał mu pół miliona na zachętę), a teraz z kolei na Wojciechowskim chce się mścić Onyszko. Dziwne. Jak twierdzą niektórzy, gdyby nie JW, to dziś Arek miałby problem, żeby kupić sobie kawalerkę na Ursynowie.

Swoją drogą, nie brakuje osób, które twierdzą, że Onyszko – któremu już zaczął lecieć 38. rok życia – bajdurzy o meczach, które zamierza rozegrać tylko z jednego powodu: żeby oficjalnie nie kończyć zakończonej przecież w praktyce kariery, bo wówczas przestałoby kapać na konto. Ł»yczymy mu powrotu do zdrowia (szczerze), ale w powrót na boisko jakoś nie wierzymy. Pytanie, czy on naprawdę wierzy, czy tylko mówi, że wierzy, bo “każda inna odpowiedź mogłaby być użyta przeciwko niemu”.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...