Fajny, naprawdę fajny mecz obejrzeliśmy w weekend. Borussia kontra Bayern. Dawno już żaden zespół z Polakami w składzie nie sprawił nam tyle frajdy. Pewnie teraz chcecie wiedzieć, czy naszym zdaniem zespół z Dortmundu ma już tytuł w kieszeni, ale to byłoby za proste. Najpierw przyjrzyjmy się innym zespołom i tam poszukamy odpowiedzi. Czy Gerald Asamoah po sezonie dostanie zniżkę na Reeperbahn w Sankt Pauli? Czy Felix Magath skasuje konto na Facebooku? No i najważniejsze – ile żółtych kartek zbierze do maja Sławek Peszko? Czytacie? Proste, że czytacie.
Czy obrona Bayernu w końcu weźmie się w garść?
Nie, bo jak powiedział Tomasz Hajto w Eurosporcie brakuje jej gwiazd światowego formatu. Cytując – “takich jak… Thomas Linke, Robert Kovac i Klaus Augenthaler”. Trochę z tym Linke i Kovacem przesadził, bo to drewna, ale generalnie ma rację. Badstuber? Breno? To jeszcze nie ta półka. Pamiętacie w ostatnich latach sezon, żeby Bayern po 24 kolejkach miał 30 straconych goli? Ponad dwa razy więcej niż Borussia – dodajmy. Oj, chyba za szybko pozbyto się Lucio.
Czy rzecznik prasowy Sankt Pauli zdąży do końca sezonu rozegrać jakiś mecz?
Nie. Ten facet to kompletny amator, który – zgoda zagrał kiedyś kilka meczów w 2. lidze – ale to było dziewięć lat temu. Zaraz powiecie, że nigdy nawet nie widzieliśmy go w akcji i chuja się znamy. Może i tak. Hauke Bruckner, 30 lat, na co dzień hobbystycznie po pracy grywa w hamburskiej Oberlidze. Nawet, jeśli teraz w Sankt Pauli połowa składu leczy kontuzje, a on siedzi na ławce, to wątpimy, żeby trener Holger Stanislawski odważył się wpuścić go na boisko. Chociaż to Sankt Pauli. Kto wie… Nawet sklepu z pamiątkami nie otwierają tam zgodnie z wyznaczonymi godzinami.
Czy Werder Brema spadnie z ligi i od sierpnia zacznie jeździć do Paderborn? .
Trzeci raz nie. Nie, bo spadek z ligi oznacza zwolnienie Thomasa Schaafa, a ten przecież jest niezniszczalny. W Bundeslidze pracuje od 1999 roku i coś nam mówi, że jeszcze trochę popracuje. Nie wiemy, jakie więzi łączą go z dyrektorem Klausem Allofsem (gdzieś nam świta, że grali razem w Werderze, Wikipedia potwierdza), ale ten bez przerwy powtarza, że posada trenera jest niezagrożona. Nawet, jeśli Werder przegrywa mecz za meczem i zajmuje w tabeli czwarte miejsce od końca.
Dlaczego Mario Gomez zostanie królem strzelców?
Bo został namaszczony przez chilijskich górników. Konkretnie jednego, Mario Gomeza. – Gdy dowiedziałem się, że jeden z uratowanych górników to Mario Gomez, wiedziałem już, że to nie przypadek, tylko znak od losu. I że ten mecz będzie mój. Muszę podziękować ludziom w Chile – powiedział w połowie października. Nie uwierzycie, ale kilka dni później zaliczył hat-trick w meczu z Hannoverem. Od tego momentu strzela non stop. Ł»aden Cisse, Gekas, Barrios – królem strzelców na pewno będzie Gomez.
Czy Juergen Klopp sięgnie po Sobiecha?
Tak. Lasse Sobiech coraz częściej włączany jest do kadry Borussii i wierzymy, że w którejś z ostatnich dziesięciu kolejek sezonu dostanie swoją szansę. Chłopak ma zresztą polskie korzenie, więc tym bardziej mu kibicujemy. Może nawet Smuda się nim zainteresuje? No dobra, zagalopowaliśmy się.
Czy Gerald Asamoah po sezonie dostanie zniżkę na Reeperbahn w Sankt Pauli?
Jakby to powiedział Jurek Mordel – raczej tak. Choć możliwe, że już dostał. Po tym, jak kilkanaście dni temu dał drużynie zwycięstwo w derbach Hamburga w “Bildzie” przebrano go w szaty i podpisano “król Sankt Pauli”. Gość jest tam uwielbiany. Ktoś napisał, że ostatni raz taką popularnością cieszyli się wśród “Piratów” Franz Gerber i Wolfgang Kulka. Piłkarze z lat 70. – dodajmy. To oni w 1977 roku dali Sankt Pauli zwycięstwo nad HSV. 12219 dni upłynęło zanim Asamoah powtórzył ich wyczyn.
Ile żółtych kartek do końca sezonu zbierze Sławek Peszko?
Cztery, ale zakładając, że przerwa spowodowana kontuzją potrwa tylko dwa tygodnie. Ł»eby to obliczyć nie potrzebowaliśmy Macieja Wróżbity. Śmieszy nas ten oszołom, dlatego zamiast magicznych runów sięgnęliśmy po matematykę. Peszko rozegrał na razie w Koeln sześć spotkań i trzy razy dostał kartkę. Średnia 0,5 na mecz. Jeśli do końca sezonu rozegra osiem meczów, zbierze cztery żółte kartki. Proste. Dobrze wiecie, co mamy na myśli. Dziękujemy za uznanie.
Czy Felix Magath skasuje konto na Facebooku? .
Najpierw pomyśleliśmy, że tak. Ł»e nie wytrzyma tych różnych obelg i się wycofa. Ale potem zmieniliśmy zdanie i daliśmy “nie”. Nie, bo szkoda mu będzie 140 tys. znajomych. Ostatnio to chyba jedyny powód do dumy trenera Schalke. W kilka tygodni zebrać tylu kumpli… Ł»eby jeszcze na ławce mu się tak wiodło. Spójrzcie na transparenty po sobotnim remisie z Norymbergą.
Czy Mario Goetze szuka już mieszkania w Manchesterze?
Nie. Słyszał o zainteresowaniu Alexa Fergusona, ale Manchester jakoś niespecjalnie go pociąga. Gwiazda Borussii poczeka, aż zadzwonią z Barcelony. A zadzwonią na pewno. Goetze to chyba najlepszy piłkarz, jakiego odkryliśmy w tym sezonie. Być może był ktoś lepszy, ale teraz jakoś nie przychodzi nam do głowy. W tamtym sezonie zaliczył kilka ogonów, w tym jest absolutną gwiazdą. Niesamowicie błyskotliwy chłopak. 4 gole, 11 asyst – aż wierzyć się nie chce, że dopiero w czerwcu skończy 19 lat.
No i na koniec najważniejsze – czy Borussia może już otwierać szampany?
Na ich miejscu, nie rozstawalibyśmy się z korkociągiem (sorry, faktycznie, szampana nie otwiera się korkociągiem – to przez nasze zamiłowanie do tanich win).
PAWEŁ GRABOWSKI