Coraz lepiej. Afera międzynarodowa, skutki trudne do przewidzenia. Czy możliwe są sankcje gospodarcze wobec Polski? Interwencja NATO? No i najważniejsze – czy Euro 2012 jednak się odbędzie?
Mamy nadzieję, że nie dojdzie do “Wojny Futbolowej”, jak kiedyś na granicy Salwadoru z Hondurasem. Przypomnijny, że wtedy spotkanie piłkarskie było iskierką, która wznieciła konflikt zbrojny – w efekcie zginęło blisko trzy tysiące osób.
Czekamy na kolejne wieści z Wodzisławia. Z niepokojem.
PS Pozostaje pytanie, jak Czesi zareagują na słowo “czesi” (mała litera) zamieszczone na oficjalnej stronie Odry? Czy to już początek kryzysu politycznego z naszymi południowymi sąsiadami?