Reklama

Czy Euro 2012 da się jeszcze uratować? (cz. 2)

redakcja

Autor:redakcja

21 stycznia 2011, 11:49 • 1 min czytania 0 komentarzy

Nie cichną echa wstrząsających wydarzeń, do jakich doszło w jakiejś zapadłej czeskiej dziurze. Bandycki napad, uciekający w popłochu piłkarze, antyterroryści, pościg ulicami miasta, heroiczna interwencja działacza Odry, który ratuje pseudokibiców przed linczem ze strony czeskich obywateli, no i murawa, której naprawa ma kosztować milion złotych. Starczyłoby tego na nową część przygód Jasona Bourne’a.

Czy Euro 2012 da się jeszcze uratować? (cz. 2)

Zarząd Odry Wodzisław publikuje kolejne teksty. Ten jest fantastyczny: “Jak wygląda obraz polskiego kibica w perspektywie przyszłorocznych piłkarskich Mistrzostw Europy, które są rozgrywane właśnie u nas. Człowieku, który do tego doprowadziłeś – popełniłeś grzech ciężki dla polskiej piłki nożnej. I chcemy wierzyć w to, że jego konsekwencje nie będą rzutować na Euro2012. Zostałeś osądzony i uznany winnym – niech polscy kibice Ci wybaczą i zapomną. Bo Odra o tobie nie zapomni.”

My też chcemy wierzyć, że konsekwencje sparingu Odry nie będą rzutować na Euro 2012! Natomiast – jak wynika z najnowszych wiadomości – pozycja Jerzego Buzka w Parlamencie Europejskim wisi na włosku.

Człowieku, który to uczyniłeś – Odra o tobie nie zapomni!

Najnowsze

Niemcy

To niemożliwe! Są liderem, a nie wygrali żadnego meczu u siebie

Szymon Piórek
0
To niemożliwe! Są liderem, a nie wygrali żadnego meczu u siebie

Komentarze

0 komentarzy

Loading...