Truskawki kiepsko się sprzedają

redakcja

Autor:redakcja

08 lipca 2010, 11:33 • 1 min czytania

„Jeśli chodzi o liczbę karnetów, to ich sprzedaż jeszcze trwa. Naszym zdaniem ta sprzedaż idzie dobrze” – poinformował prezes Legii, Paweł Kosmala. To „dobrze”, oznacza cztery tysiące sprzedanych karnetów, czyli tyle, ile Lech Poznań sprzedaje pierwszego dnia bez żadnych reklamowych kampanii, w których łysa glaca Andrzeja Strejlaua – tuż przed konsumcją truskawek – macana jest przez anonimowe łapska.
Cztery tysiące to – nazwijmy rzeczy po imieniu – jak na razie klęska. Kosmala ma nadzieję, że z czterech zaraz zrobi się osiem, ale biorąc pod uwagę, że abonamenty kupili do tej pory głównie ci, którzy zawsze je kupowali, a nowi fani nie ustawiają się w kolejkach – trochę to naiwne. Nie chcemy być złymi prorokami, ale chyba będzie trzeba rozdać trochę wejściówek za friko wśród pracowników TVN.

Truskawki kiepsko się sprzedają
Reklama

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama