Reklama

Wielkie jaja w Legii, czyli macanka Strejlaua

redakcja

Autor:redakcja

20 kwietnia 2010, 02:35 • 6 min czytania 0 komentarzy

Nie no, czegoś takiego chyba nikt się nie spodziewał. Można powiedzieć – o, skoro nikt się nie spodziewał, to dobrze, tak miało być! Marketingowy strzał w dziesiątkę. Ale nie – tak być nie miało, strzał ani nie w dziesiątkę, ani nawet nie w tarczę. Legia rozpoczęła kampanię mającą sprowadzić widzów na stadion, ale skoro za kampanię wzięła się agencja Grandes Kochonos, to mamy – nomen omen – wielkie jaja. W spocie promującym… no właśnie, co promującym? Nie wiadomo. W każdym razie w spocie widzimy Andrzeja Strejlaua macanego po łysym łbie przez damskie dłonie, na koniec zjadającego truskawkę.

Wielkie jaja w Legii, czyli macanka Strejlaua

Co ten spot ma sugerować? Ł»e każdy dziadzia zostanie wyczochrany przez młodsze o pięćdziesiąt lat dziewczyny? Ł»e nigdzie nie dba się o seniorów tak, jak na Legii? A truskawka? To symbol seksualnej rozpusty, czy jak? Wykwintności? Ekluzywności (o ile truskawki są ekskluzywne – musimy spytać o radę Igora Sypniewskiego)? Skumulowana dawka skojarzeń ma nas porazić i doprowadzić do jedynego słusznego wniosku, że na nowym stadionie będzie miło i przyjemnie, niczym – hmmm… – w luksusowej agencji towarzyskiej? No bo gdzie jeszcze można liczyć na to, że młode dziewczyny będą obłapiały starca, masowały po policzkach i podawały mu truskawki do ust? Przecież nie na stadionie w czasie meczu.

Jeszcze chwila, a Legia będzie reklamowała się hasłem zapożyczonym z innej branży.
– Panie, co pan? W naszym wieku? Chce się panu?
– Kochany… JA MUSZĘ…

Na jeszcze innym spocie damskie ręce biorą się za Olafa Lubaszenkę. Jemu też jest błogo i fajnie, w tle coś imitującego pościel. Widzimy wprawdzie tylko macankę górnych partii ciała (z truskawkowym dodatkiem), ale resztę każdy może sobie dopowiedzieć. Kolejne reklamy są niemal identyczne – macanki z dodatkiem owocowym.

Reklama

Inną sprawą jest to, co promuje Legia. Otóż w każdym spocie, w każdej reklamie jest mowa tylko i wyłącznie o stadionie (o oświetleniu głównie). No, stadion jak stadion – są na świecie gorsze i są lepsze. Ale chyba wypadałoby wspomnieć, że chodzi o klub piłkarski Legia Warszawa? Ł»e to jednak będą mecze, a nie truskawkowa orgia? Ł»e ktoś strzeli gola. Albo straci. Ł»e walka idzie o mistrza. Ł»e będą emocje, radość, cokolwiek, co kojarzy się ze sportem? Może chociaż jakiś minimalny element piłkarski? Sekundowy najazd na bramkę?

Czy twórcy kampanii naprawdę spodziewają się, że ktoś zobaczy stadion i powie: – Hej, zajebiście, chodźmy całą rodziną obejrzeć nowy dach! Albo: – Słyszałeś, krzesełka są teraz wygodniejsze niż poprzednio! Do kina nie chodzi się oglądać kible, a na stadion idzie się z kumplami, by podziwiać system oświetlenia. Bardziej przemawiałaby do nas kampania mówiąca, że oto na nowym, świetnym stadionie zagrają nowi, świetni piłkarze i dadzą taki piłkarski show, jakiego ta zapyziała liga nie widziała.

Ale nie. Hasła reklamowe Legii są następujące:
– Pełne bezpieczeństwo. Jedyne, co może cię niepokoić, to kształty uroczej blondynki z sektora obok.
– Akustyka aż przechodzą ciarki. Jedyne zmartwienie, to brak gardła zapasowego.
– Wygodny, w pełni zadaszony, na każdą pogodę. Dyskomfort pojawia się jedynie, gdy pada bramka dla gości.
– Bezpiecznie jak własnym domu. Jedyne zmartwienie, że nie możesz tu zamieszkać.
– Komfortowy, w pełni zadaszony, na każdą pogodę. Jedyne zmatwienie to pamiętać o klubowej koszulce i szaliku.

Reklama

A w radiu podobno chodzi coś takiego: „Pamiętam jak byłam mała i mama czytała mi bajki na dobranoc. Na stadionie Legii jest jak u mamy, no może trochę głośniej. Kup karnet i oglądaj mecz w warunkach, jakich jeszcze w Polsce nie było”. Jak u mamy, tylko trochę głośniej! Faktycznie – tylko trochę! Brrr… Na Legii czytają bajki? Do tego ma służyć ten stadion?

Szczytem wszystkiego jest dział „pytania i odpowiedzi” na oficjalnej stronie. Pytania są stylizowane na prawdziwe, tak jakby ktoś naprawdę, sam z siebie, mógł wpaść na coś tak kretyńskiego. Popatrzcie.

P: Gdzie znajduje się stadion Legii?
O: Stadion Legii znajduje się w Warszawie na Powiślu przy ul. Łazienkowskiej 3.

P: Gdzie siadają najbardziej nieobliczalni kibice, bo nie chcę być blisko nich?
O: Kibice najżywiej dopingujący zajmują miejsca na trybunie północnej od ul. Łazienkowskiej 3. Proszę się jednak nie obawiać o swoje bezpieczeństwo na nowym stadionie.

P: Czy można wnosić swoje jedzenie i picie na stadion?
O: Nie wolno wnosić żadnych napojów w butelkach. Można wnieść na stadion swoje jedzenie.

P: Czy mogę wnieść na stadion jabłko?
O: Owoce takie jak jabłka, gruszki czy pomarańcze nie powinny być wnoszone na stadion.

P: Czy na stadion mogę wnieść parasol?
O: Nie ma takiej potrzeby – wszystkie miejsca siedzące na stadionie są zadaszone.

P: Ile minut przed pierwszym gwizdkiem piłkarze wychodzą na rozgrzewkę?
O: Piłkarze wychodzą na rozgrzewkę około 35 minut przed rozpoczęciem meczu.

P: Czy na stadionie dobrze słychać spikera?
O: Dzięki jednemu z najnowocześniejszych systemów nagłośnienia w Europie wszystkie informacje odbierane z głośników będą doskonale słyszane w każdym miejscu na stadionie.

P: Czy kolumny głośnikowe nie wiszą tuż nad głową?
O: Nie, kolumny głośnikowe umieszczone są w takiej odległości od widzów, aby nie utrudniały oglądania meczu i nie powodowały dyskomfortu podczas widowiska.

P: Jeśli mecz jest letnim popołudniem to czy słońce nie świeci prosto w oczy, a jeśli tak to na której trybunie tak może się dziać?
O: W lato słońce długo jest wysoko nad ziemią i nie powoduje dyskomfortu oglądania meczu. Najbardziej narażone na to miejsca znajdują się na trybunie wschodniej od strony ul. Czerniakowskiej.

P: Czy w ochronie nie zatrudniacie prostaków i chamów?
O: Staramy się, aby osoby pełniące funkcje porządkowe, jak i stewardzi były osobami o wysokiej kulturze i odpowiednim zachowaniu.

P: Czy krzesełka są bardzo twarde i trzeba kłaść na nich np. koc?
O: Nie, krzesełka zamontowane na stadionie Legii są nowoczesnymi konstrukcjami, spełniającymi wymogi UEFA – są komfortowe i wygodne. Wykonane są ze specjalnego materiału, który podtrzymuje ciepło nawet w chłodne dni. W takie krzesełka wyposażone są m.in. stadiony Allianz Arena w Monachium i stadion olimpijski w Pekinie.

P: Ile jest toalet na stadionie?
O: Na promenadzie wokół stadionu umiejscowionych jest 12 toalet. W każdej znajduje się kilkanaście pisuarów i kabiny.

P: Czy toalety są czyste?
O: Tak, toalety są utrzymywane w czystości i sprzątane po każdym meczu. Bardzo dużo oczywiście zależy również od korzystających z toalet – w jakim stanie zostawiają je po wyjściu.

P: Czy w toaletach są natryski?
O: Nie w toaletach nie ma natrysków, są za to umywalki, gdzie można przed wyjściem umyć ręce.

Czy są natryski? Czy na siedzeniu trzeba kłaść koc? Co z jabłkami? Jak usiąść jak najdalej od najzagorzalszych kibiców? Gdzie znajduje się stadion? Jak wnieść parasol? PO PROSTU KABARET. Dopełnieniem tego wszystkie są ceny biletów, ZDECYDOWANIE NAJDROŁ»SZE w Polsce (terminologia Weszło) lub też BARDZO PRZYSTĘPNE (terminologia mediów ITI). Patrzymy na to wszystko i dochodzimy do wniosku – albo Legii uda się ściągnąć na trybuny trzydzieści tysięcy kretynów, którzy kupią wszystko, co się mocno zareklamuje, albo stadion w przyszłym sezonie będzie świecił pustkami. I chyba kibicujemy opcji numer dwa – przydałaby się komuś mocna pobudka. Jak już się, drodzy działacze, nawpieprzacie tych truskawek i popieścicie z dziewczynami, przypomnijcie sobie o jednym – kupiliście klub PIŁKARSKI z ogromnymi tradycjami i z rzeszą (byłych?) kibiców.

>>> KONKURS DLA CZYTELNIKÓW WESZŁO – DO WYGRANIA PLAYSTATION ORAZ GRY – KLIKNIJ <<<

Najnowsze

Inne kraje

Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Damian Popilowski
5
Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...