Reklama

Majdan u Ewy Drzyzgi: a może to policjanci byli pijani?

redakcja

Autor:redakcja

03 września 2008, 22:27 • 3 min czytania 0 komentarzy

Radosław Majdan nie marnuje czasu, żeby przekonać opinię publiczną, że prawda stoi po jego stronie i to nie on (z Piotrem Ś.) pobił interweniujących policjantów, ale odwrotnie: to oni zostali w Mielnie napadnięci i skatowani. Jak już pisaliśmy, piłkarze są w posiadaniu płyty DVD z hotelowego monitoringu, która ma potwierdzić ich wersję – widać na niej, jak policjanci bez powodu zaczynają ich bić. Czekamy aż ją w końcu pokażą, a stanie się to niedługo. Ale póki co Majdan chodzi do programów telewizyjnych, czego robić nie powinien, bo robią w nich z niego durnia.
Dziś był u Ewy Drzyzgi, co potwierdza, że Radek jest już celebrytą na miarę naszych czasów. Całość występu najlepiej obejrzeć, my wynotujemy tylko perełki.

Majdan u Ewy Drzyzgi: a może to policjanci byli pijani?

Ewa Drzyzga: Może inaczej zareagowałbyś, gdybyś… No bo nie ma co
ukrywać, że miałeś coś we krwi?

Radosław Majdan: No troszeczkę tam… Tak… Ale też nie miałem, jak
gdzieś tam doniesiono, półtora promila.
ED: No to ile było?
RM: Nie, nie chcę mówić, ile było. Ale nie było tyle, ile podali! Na pewno było mniej.
ED: No, ponad promil był.
RM: No… Na pewno nie było półtorej!

Ewa – Radek 1:0

Policjant: Pani Ewo, przecież mówię jasno, pan Piotr Ś. uderzył policjanta.
RM: Przepraszam, ale byłeś tego świadkiem? Nie.
Policjant: Ale ja reprezentuję stanowisko.
RM: A ja na przykład byłem i słyszałem ludzi, którzy mówili.
ED: Nie, nie, nie, nie. Powiedziałeś, że nie widziałeś!
RM: Znaczy, nie. Ale słyszałem od zupełnie postronnych ludzi!

Ewa – Radek 2:0

RM: Panowie, odpowiedzcie sobie w końcu: może powinniście robić lepszą. selekcję? Może ci dwaj, którzy przyjechali, może to ich przerosło? Ja widziałem obłęd w ich oczach. A czy zbadaliście ich alkomatem, kiedy przyjechali na komendę?
ED: No nie…
RM: A dlaczego nie? Skoro my mówimy drugim policjantom, że zostaliśmy napadnięci przez tych dwóch panów, to oni, żeby nawet mieć spokój psychiczny… Ł»eby dać im możliwość wytlumaczenia się… A może oni sobie wypili po dwa, trzy piwka, przyjechali na akcję, byli za nerwowi… Nie wiem, może jeden miał problemy?
ED: Ale zażądałeś badania?
RM: Nie, ja nie zażądałem.

Ewa – Radek 3:0.

Policjant: To my mamy obrażenia. To te osoby były pod wpływem alkoholu.
ED (do Radka): No, to właśnie działa trochę na waszą niekorzyść…
RM: Najłatwiej jest powiedzieć: Oni byli pod wpływem alkoholu. A być może polica też była? Ale ich nikt nie zbadał.
ED: Ręce opadają rzecznikowi policji.

Ewa – Radek 4:0

Reklama

Linia obrony Majdana i kolegów – „policjanci byli pijani, ale nie ma na to dowodów, bo nikt ich nie zbadał, a my o to nie prosiliśmy” nie zdarza się często. Wysoki sąd będzie miał nie lada zgryz. Albo ubaw, ciężko stwierdzić. Panowie – bez płyty zostaniecie zjedzeni żywcem.

Kliknij tutaj, jeśli chcesz zobaczyć całość.

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Niemcy

Dyrektor sportowy Bayeru: Planujemy naszą przyszłość z Grimaldo w składzie

Bartek Wylęgała
0
Dyrektor sportowy Bayeru: Planujemy naszą przyszłość z Grimaldo w składzie
Polecane

Czasy się zmieniają, on wciąż na szczycie. O’Sullivan walczy o ósme mistrzostwo świata

Sebastian Warzecha
2
Czasy się zmieniają, on wciąż na szczycie. O’Sullivan walczy o ósme mistrzostwo świata

Komentarze

0 komentarzy

Loading...