Z cyklu “wieści z Pekinu”. Powyżej dzisiejsza strona z “Przeglądu Sportowego”. Niechcący wyszedł im tytuł na czasie. Chociaż jak dla nas to zwykły powrót do domu, żaden tam wielki.
12 sierpnia 2008, 10:36 • 1 min czytania 0 komentarzy
Z cyklu “wieści z Pekinu”. Powyżej dzisiejsza strona z “Przeglądu Sportowego”. Niechcący wyszedł im tytuł na czasie. Chociaż jak dla nas to zwykły powrót do domu, żaden tam wielki.
0 komentarzy