Reklama

Ligi Mistrzów nie będzie, ale fajne mecze na pewno tak…

redakcja

Autor:redakcja

01 sierpnia 2008, 12:57 • 1 min czytania 0 komentarzy

No to się Wisła nagrała w Lidze Mistrzów. W następnej rundzie kwalifikacji zmierzy się z Barceloną, więc powiedzmy sobie szczerze – obejrzymy fajne spotkania, ale nie ma co się łudzić, że Polacy wyjdą z nich zwycięsko. Trzeba teraz pokonać Beitar tylko w jednym celu – żeby zagrać w Pucharze UEFA. Tylko tyle i aż tyle.
Los nie był więc dla Macieja Skorży łaskawy. Owszem, trudno było trafić na kogoś słabego, ale zmierzyć się z Barceloną – to naprawdę pech. Ale co tak, nie ma sensu się użalać, bo to zawsze gratka zobaczyć Thierry’ego Henry czy Samuela Eto’o (bo jak nas celnie poprawił czytelnik – Leo Messi będzie w tym czasie w Pekinie)…

Ligi Mistrzów nie będzie, ale fajne mecze na pewno tak…

Przypomnijmy, że kiedyś na Reymonta obejrzeliśmy już fascynujący mecz. Wiślacy trzy razy wychodzili na prowadzenie, ale ostatecznie przegrali 3:4 Gole: Pater 22, 31., Frankowski 38. – Rivaldo 30, 33, 73, Kluivert 56). W rewanżu zespół Franciszka Smudy przegrał 0:1.

Tutaj zobaczycie jednego z goli Patera…


A tu gol Frankowskiego…

Reklama


Dodajmy, że jeszcze żaden polski klub nigdy nie wyeliminował Barcelony z pucharów, ale raz było bardzo, bardzo blisko, a raz dość blisko. Bardzo blisko było wtedy…


A dość blisko wtedy…

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...