Reklama

Turecki dziennikarz: Szymański może odejść za 25-30 mln euro

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

15 kwietnia 2024, 08:56 • 2 min czytania 3 komentarze

Sebastian Szymański w barwach Fenerbahce nie imponuje już tak jak jesienią, ale nadal jest kandydatem do kasowego transferu. 

Turecki dziennikarz: Szymański może odejść za 25-30 mln euro

Zdaniem Ardy Erola, dziennikarza portalu fanatik.com.tr, potencjalny chętny musi się liczyć z wydaniem naprawdę dużych pieniędzy.

Wiele klubów się nim interesuje. Na przykład Bayer Leverkusen, Tottenham i Napoli. Fenerbahce prawdopodobnie sprzeda Frediego Kadioglu po EURO 2024. Może więc nie chcą stracić dwóch ważnych zawodników z pierwszej 11-tki. Jeśli będzie oferta za 25-30 mln euro, to Szymański być może zostanie sprzedany – mówi Erola portalowi WP Sportowe Fakty.

Co do obecnej formy Szymańskiego, Turek komentuje: – Nie strzelił gola w ostatnich 12-13 meczach, ale nadal ma 12 goli i 15 asyst. Zdecydowanie przekroczył oczekiwania, szczególnie jeśli chodzi o występ w pierwszej połowie sezonu. Oprócz zdobywania bramek na pierwszy plan wysunął się także jego wkład w obronę. Jego waleczna gra i ambicja bardzo podobają się fanom.

Ostatnio Polak przełamał ofensywną niemoc. 3 kwietnia z Adaną Demirspor (4:2) zaliczył asystę z rzutu wolnego, kończąc swoją passę dziesięciu ligowych meczów bez konkretu z przodu. Z kolei w miniony czwartek Szymański asystował w ćwierćfinale Ligi Europy z Olympiakosem (2:3). W niedzielę z Karagumruk nie zagrał, ponieważ pauzował za żółte kartki.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

3 komentarze

Loading...