Wisła? To nie wołanie o pomoc. To krzyk rozpaczy

Jest dziś co poczytać w prasowej sportowej. Z „Przeglądem” dostajemy „Ligowy Weekend”, w którym sporo miejsca poświęcono temu, jak kluby ekstraklasy są przygotowane na obowiązek młodzieżowca. „Sport” z kolei obszernie pisze o 70-leciu Górnika Zabrze. No i przewija się też temat fiaska negocjacyjnego wokół Wisły Kraków. – Lokalni biznesmeni, którzy chcieli ratować Wisłę, porzucili ten szlachetny pomysł, gdy dotarło do nich, że długi mogą sięgać nawet 30 milionów złotych. Ta wiedza odstrasza. To już nie jest wołanie o pomoc. To krzyk rozpaczy.

„PRZEGLĄD SPORTOWY”

Na początek tekst o poniedziałkowym losowaniu Ligi Mistrzów z ogólnym wnioskiem, że teraz w Champions League to już będą same hity.

PIERWSZY KOSZYK: Borussia Dortmund, FC Barcelona, Paris Saint-Germain, FC Porto, Bayern Monachium, Manchester City, Real Madryt, Juventus FC. DRUGI: Atletico Madryt, Tottenham, Liverpool FC, Schalke 04, Ajax, Olympique Lyon, AS Roma, Manchester United. DATY MECZÓW: Pierwsze zostaną rozegrane 12 i 13 lutego oraz 19 i 20 lutego, a rewanże 5 i 6 marca oraz 12 i 13 marca 2019 roku.

Ciekawie o Viktorii Plizno, która z budżetem 15 milionów euro po raz piąty zagra na wiosnę w europejskich pucharach. Skąd bierze się ich sukces?

Właśnie generalny menedżer Adolf Šadek i trener Pavel Vrba są najważniejszymi osobami w klubie. Pracowali tam już w 2010 roku, kiedy Paclik przejmował zadłużoną, chylącą się ku upadkowi Viktorię. Zaczęli od tego, że Paclik spłacił długi, Šadek skompletował kadrę złożoną w dużej mierze z piłkarzy po przejściach, którym nie powiodło się na Zachodzie lub odstrzelonych przez Spartę Praga, a Vrba zaczął wyciskać z zawodników więcej, niż wydawało im się, że potrafi ą. Od 2010 roku zaowocowało to czterema mistrzostwami Czech (…)

Michał Pol przedstawia głośny temat z Anglii, gdzie Raheem Sterling punktuje tamtejsze media, które – jego zdaniem – stoją za radykalizacją kibiców w kwestii rasizmu.

Mało kto ma takie prawo do zabierania głosu w tej kwestii jak właśnie Sterling. Nie tylko dlatego, że gdy sam kupił dom matce, która po śmierci ojca samotnie wychowywała go wraz z rodzeństwem, harując jako sprzątaczka, media przedstawiły to jako ekstrawagancję gwiazdora, który właśnie zawiódł na Euro 2016, a zarabia krocie. Od lat jest dla tabloidów ulubionym celem i wrogiem numer 1. Przed mundialem w Rosji część z nich domagała się wyrzucenia go z kadry, bo zrobił na łydce tatuaż karabinu (jakim zastrzelono na Jamajce jego ojca, gdy miał dwa latka).

No i piątkowa klasyka z „PS”, czyli „Ligowy Weekend” – jak zawsze jest co poczytać. Temat przewodni – młodzieżowcy i czy kluby Ekstraklasy są gotowe na zmianę przepisów?

Trenerzy półserio mówią, że popularna teza o tym, że drużynę buduje się od tyłu stała się już nieaktualna. Teraz zespół buduje się od młodzieżowca. Niektórzy już dziś starają się przygotować do zmian obowiązujących od nowego sezonu. Spokojnie śpią w Poznaniu. Zaprocentuje od lat prowadzona polityka w tym klubie, żeby postawić na szkolenie. Trenerzy mogą przebierać w nastoletnich kandydatach do gry. W Lechu, jeszcze przed wprowadzeniem przepisu, zarządzono przegląd młodego wojska pod okiem nowego generała.

Sebastian Szymański o swojej przyszłości w Legii.

– Nie będę kłamał, że o tym nie myślę, z tyłu głowy mam świadomość, że być może tej zimy odejdę z Legii – mówi Sebastian Szymański, spoglądając zza szyby na stadion, na którym rozegrał 35 ofi cjalnych spotkań w barwach pierwszej drużyny. Sobotnie – z Piastem – może być ostatnim. Legia potrzebuje pieniędzy, więc jeśli na biurku prezesa Dariusz Mioduskiego pojawi się dobra oferta, 19-latek będzie musiał spakować się i pożegnać z miejscem, które jest dla niego jak dom. – Oczywiście, że chcę być jak najwyżej, ale też myślę, że co najmniej dwa lata chciałbym jeszcze grać w Legii.

Historia Piotra Parzyszka, która kręciła się wokół stacji benzynowych. Kto czytał nasz wywiad z Piotrem kilka miesięcy temu, ten domyśli się o co chodzi. Sam tekst w „PS” zgrabny i wciągający.

Chociaż ma podwójne obywatelstwo, to stuprocentowym Holendrem nigdy się nie stał. Nie było pomysłu, by mama i on przyjęli nazwisko ojczyma (Horst). Nigdy też nie jeździł na łyżwach i zapowiada, że nie wejdzie na lód. Robimy szybki test ze znajomości holenderskich przysłów, a na ich podstawie Parzyszek nakreśla różnice w mentalności Polaków i mieszkańców Niderlandów: Zuinigheid met vlijt – oszczędność i praca. Holendrzy są bardzo skąpi. Polacy czasami mogą nie mieć pieniędzy, a i tak będą wydawać, bo są święta, bo prezenty dla wszystkich…

Skąd się wziął Marko Poletanović, który zaliczył imponujące wejście do Jagiellonii?

Poletanović w środku pola rywalizował z Paulem Pogbą, grał też przeciwko Samuelowi Umtitiemu czy Harremu Kane’owi. Dlaczego nie zrobił kariery, choć w niewielkim stopniu zbliżonej do tych gwiazd? – Może to z powodu zbyt spokojnego charakteru miał kłopoty w aklimatyzacji w poprzednich klubach? Był niewątpliwie zdolnym zawodnikiem. Patrząc na jego możliwości, po odejściu z Vojvodiny nie grał tyle, ile powinien – mówi nam Marić i dodaje: – Myślę, że mógłby trafi ć do mocniejszej drużyny.

I zgrabna historyjka o Lucę Zarandii, który był nadpobudliwym dzieciakiem i przypłacał to licznymi kontuzjami.

Kiedy chciał coś powiedzieć, robił to po angielsku. W końcu wszedł do szatni, przywitał się po polsku, a potem w tym samym języku włączył się do dyskusji. – Najpierw koledzy dziwnie się na mnie popatrzyli, a potem ktoś rzucił: „Pół roku nawet słowa nie powiedziałeś, a teraz gadasz? Co ty jesteś, ku**a, tajnym agentem?” – śmieje się, wspominając tamto wydarzenie, urodzony w Tbilisi piłkarz.

Antoni Bugajski pochyla się nad tematem Wisły Kraków, która jest o krok od bankructwa.

W klubie był przeprowadzony audyt, choć słychać złośliwe uwagi, że najlepszym audytorem byłby prokurator. Lokalni biznesmeni, którzy chcieli ratować Wisłę, porzucili ten szlachetny pomysł, gdy dotarło do nich, że długi mogą sięgać nawet 30 milionów złotych. Ta wiedza odstrasza. To już nie jest wołanie o pomoc. To krzyk rozpaczy.

Michał Trela analizuje, czy kibice Cracovii faktycznie mają prawo narzekać na politykę Janusza Filipiaka.

Obecny prezes objął funkcję w czerwcu 2004 roku. W tym okresie tylko trzy kluby – Legia, Lech i Wisła Kraków – spędziły w niej więcej czasu niż Cracovia. Zawisza Bydgoszcz cztery lata temu grał w pucharach, dziś jest w okręgówce. Amica Wronki i Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski należały do czołówki ligi, ale już nie istnieją. Odra Wodzisław i Polonia Bytom są w IV lidze. W otchłań wpadały Pogoń, ŁKS, Widzew czy GKS Katowice. A to wszystko niedawni ligowi rywale Cracovii.

Kim jest i skąd się wziął Paweł Barylski, nowy-stary-tymczasowy trener Śląska Wrocław?

Jego opiekun naukowy, profesor Ryszard Panfi l, tak bardzo chciał wpływać na swego podopiecznego, że kiedyś powiedział mu nawet: „Paweł, ty już nie będziesz trenerem. Będziesz menedżerem”. Gdy dowiedział się, że jego doktorant ma być w sztabie pierwszej drużyny Śląska, był zdumiony. – Klub albo uczelnia – postawił stanowczo sprawę. – To kiedy mogę się zwolnić z uczelni, panie profesorze? -– usłyszał w odpowiedzi.

I na koniec „Chwila z…”. Tym razem Iza Koprowiak przemalowała Aleksandra Jagiełło z Piasta Gliwice.

Trudno nie uwierzyć w swój nieprzeciętny talent, gdy rodzice, którzy prowadzili kioski Ruchu, przynosili do domu gazety z artykułami na pana temat, a jeden z nich zatytułowany był „Messi z Jelonek”.

To określenie powstało po jednym z treningów w drużynie Młodej Ekstraklasy. Wymyślił je Marcin Muszyński, trener bramkarzy. Pod koniec zajęć wykonywaliśmy rzuty karne, ja uderzyłem a’la Panenka. Wtedy stwierdził, że zrobiłem to jak Messi. Koledzy podłapali, zaczęli tak na mnie wołać, przyjęło się. 

„SPORT”

Wywiad z Bartoszem Sarnowski, prezesem Górnika Zabrze. O odbudowie klubu, awansie do I ligi, planach na przyszłość, aktualnej ocenie potencjału.

– (..) W dużej mierze młodymi zawodnikami udało się osiągnąć naprawdę wspaniały wynik, co poniosło się szerokim echem w całym kraju. Pokazaliśmy wówczas, że wiemy, jak zadbać o przyszłość klubu, i nadal nasz sztab, pod kierunkiem dobrego szkoleniowca – co wyraźnie podkreślam – próbuje właściwie zestawiać proporcje młodości i doświadczenia w zespole. Konsekwentnie podążamy tą samą drogą, choć wiemy, że teraz wyniki są dalekie od oczekiwań.

Airam Cabrera ma problemy ze zdrowiem, ale nadal to on jest najlepszym strzelcem Cracovii.

Za szybki powrót Teraz Cracovia wypożyczyła go z hiszpańskiej Extremadury, a Probierz jest dumny z tego transferu. – Kto w Polsce zrobił lepsze transfery na ostatnią chwilę? Musieliśmy na szybko wzmocnić drużynę, a efektem są transfery Cabrery, Cornela Rapy i Janusza Gola – mówi.

Fiasko rozmów z potencjalnym inwestorami gwoździem do trumny Wisły Kraków?

Na wieści ze spotkania z niecierpliwością oczekiwali piłkarze Wisły. – Cały czas wierzymy, że ta cała sprawa zakończy się happy endem – mówił w czwartek przed południem trener Maciej Stolarczyk. Jeszcze potrafił żartować z całej sytuacji, opowiadając, że drużyna pojedzie zimą na trzy zgrupowania, w tym jedno w Afryce. Potem jednak do śmiechu nie było już nikomu. Informacja o fiasku negocjacji dotarła do zespołu, gdy ten był w drodze do Płocka na piątkowy mecz z tamtejszą Wisłą.

Kontuzje, nietrafione transfery, czyli problemy Zagłębia Sosnowiec.

Kto może zyskać najwięcej? Wczoraj Zagłębie zgłosiło do rozgrywek ekstraklasy Jakuba Jochymka. Ma 18 lat, w ostatnim czasie grywał w drugiej drużynie sosnowiczan na poziomie klasy okręgowej. Latem został pozyskany z Górnika Zabrze. Niedawno zagrał z pierwszą ekipą w sparingu przeciwko GKS-owi Jastrzębie.

Tomasz Barylski będzie trenerem Śląska dłużej niż „tymczasowo”?

– Jeżeli Paweł Barylski wygra dwa najbliższe mecze ligowe z Koroną Kielce i Pogonią Szczecin, to pozostanie na swoim stanowisku – przekonuje były piłkarz Śląska, Janusz Kudyba. – Nie będę wdawał się w dyskusję, na ile jest to prawdopodobny scenariusz, ale na pewno nie jest to misja niemożliwa. Barylski ma poparcie władz miejskich, a to w obecnej sytuacji klubu znaczy bardzo dużo.

Byli legioniści mają coś do udowodnienia w starciu Piasta Gliwice z mistrzem Polski.

Jakub Czerwiński, Tomasz Jodłowiec, Aleksander Jagiełło i Patryk Sokołowski. Co łączy tych piłkarzy? Na pewno fakt, że część ich przygody z piłką była związana z Łazienkowską i że w sobotę każdy z nich będzie chciał pokonać Legię. Choć są w różnym wieku, grają na różnych pozycjach i w stolicy ich losy różnie się potoczyły, to nie będzie to dla nich zwyczajny mecz.

Piłkarze GKS-u Katowice mogą zapomnieć o premiach. 

O wypłacie owych premii drużynie nie ma mowy – potwierdził prezes Marcin Janicki podczas briefingu, na którym podsumowywał rundę jesienną. – Być może środki te posłużą do uregulowania „dziury budżetowej” – zadeklarował w poniedziałek. Owa „dziura” pojawiła się w momencie nieznacznego „rozjechania się” planowanych przychodów (98 procent założeń z kosztami (102 procent).

Poza tym „Sport” proponuje serie tekstów o Górniku Zabrze, który obchodzi 70. urodziny. Gratka dla fanów ekipy z Zabrza.

Takiego zlotu gwiaździstego, jak ten, który odbędzie się w najbliższy weekend w Zabrzu w związku z jubileuszem Górnika, nie jest chyba w stanie doświadczyć żaden klub w Polsce. Zjadą się wielkie postaci, które w bliższej czy dalszej (głównie, niestety, dalszej…) przeszłości były w centrum nie tylko polskiego, ale i światowego sportu. Które zyskały wieczną chwałę, dorobiły się statusu legendy, a ich nazwiska i osiągnięcia już zawsze będą pisane złotymi zgłoskami. Piłkarze, lekkoatleci…

„GAZETA WYBORCZA”

W „Wyborczej” z piłki dziś tylko o Robercie Lewandowskim, który po fazie grupowej Ligi Mistrzów jest liderem klasyfikacji strzelców.

Oczywiście tytuł króla strzelców Ligi Mistrzów jest drugorzędny wobec triumfu w rozgrywkach, o czym marzył Lewandowski, zamieniając Borussię na Bayern cztery i pół roku temu, ale ma swoją wymowę. Polak jest też bardzo wysoko w klasyfikacji snajperów wszech czasów – ma 53 bramki w LM i do czwartego Karima Benzemy traci już tylko sześć. Ronaldo (121), Messi (106) i Raul (72) są raczej poza zasięgiem.

„SUPER EXPRESS”

„Superak” pochyla się nad tematem upadku negocjacji z potencjalnymi inwestorami Wisły.

Co prawda kibice Białej Gwiazdy liczą jeszcze na mitycznego inwestora z Chin, ale najprawdopodobniej mecze z Wisłą Płock i Lechem Poznań będą pożegnalnymi dla trzynastokrotnych mistrzów Polski. Piłkarze od lipca nie mają płaconych pensji i w każdej chwili mogą się domagać rozwiązania kontraktu z winy klubu.

Urocza rozmówka z kucharzem Lecha o zwyczajach kulinarnych pod wodzą Adama Nawałki.

Czy Adam Nawałka ma jakieś specjalne wymagania?

– Lubi dobrze przygotowaną wołowinę, wątróbkę z indyka, lubi też ziemniaki, więc do Pyrlandii pasuje idealnie (śmiech). Dużą uwagę trener przywiązuje do szczegółów: żeby nie było za dużo soli, by wszystko było świeże, umyte i naturalne. Mam do Adama Nawałki duży szacunek, bo ma sporą wiedzę dotyczącą żywienia i dietetyki, widać, że nic nie zostawia przypadkowi.

Ponadto krótkie tekściki o urodzinach Ireneusza Mamrota, faulu Muellera na Taglafico i o tym, że młodsza o 30 lat partnerka wywaliła Diego Maradonę z chaty.