Reklama

Niespodzianka w Portugalii? A może jednak handicap?

redakcja

Autor:redakcja

20 listopada 2018, 10:09 • 3 min czytania 0 komentarzy

W tym tygodniu Ekstraklasa dała nam trochę odpocząć, ale pojawia się za to mecz reprezentacji Polski. Jasne, nie jest jakimś szalenie wielkim wyzwaniem przewidzieć, kto zejdzie z murawy z kompletem punktów, ale mimo wszystko postanowiliśmy poszukać razem z Totolotkiem paru kursów na wtorkowy wieczór. Nasi typerzy, oferta naszych kumpli – sprawdźcie, co wyszło z tego połączenia. 

Niespodzianka w Portugalii? A może jednak handicap?

Totolotek oferuje kod bonusowy za rejestrację dla nowych graczy!

PORTUGALIA – POLSKA

TYPER: Jakub Białek
TYP: 1H (-2,5)
KURS W TOTOLOTKU: 4,70

Co tu dużo mówić – jesteśmy w dupie. Istnieje oczywiście cień szansy, że nagle się ockniemy, ale logicznych argumentów na to niestety nie znajduję. Poza jednym – cudowny nawrót umiejętności gry w piłkę. O różnicy klas pomiędzy dwoma zespołami najdobitniej świadczy poprzedni mecz, w którym przegraliśmy 2:3, lecz powinniśmy pewnie 2:6. Teraz odejdzie nam atut własnego boiska, nie będzie Lewego, obrona wygląda śmiesznie nawet na tle pogrążonych w kryzysie Czechów, a co dopiero, gdy przyjdzie się mierzyć z prawdziwymi kozakami. Spodziewam się pogromu.

Reklama

TYPER: Leszek Milewski
TYP: 1 do przerwy
KURS W TOTOLOTKU: 2,15

Portugalia będzie prowadzić już do przerwy. Nie ma żadnych powodów, by uważać, że ten mecz nam wyjdzie. Jedziemy na trudny teren, grać z rywalem mającym nieporównywalnie większy potencjał od nas. Jesteśmy przetrzebieni kontuzjami: nie ma ani Glika, ani Lewandowskiego, ani Rybusa. Nasza defensywa? Jak stracimy mniej niż cztery bramki będę zadowolony.

TYPER: Jakub Olkiewicz
TYP: Portugalia strzeli w obu połowach
KURS W TOTOLOTKU: 2,40

Mecz Portugalii z Polską to fajna okazja, by poszukać mniej oczywistych kursów. Co do tego, że przegramy, i to dość wyraźnie, zgadzamy się właściwie wszyscy – pozostaje pytanie, jak to najlepiej ograć kursami. Moim zdaniem bardzo rozsądny zakład dotyczy zwycięstwa Portugalii w obu połowach. Przed przerwą – wiadomo, eksperymentalny blok obronny nie ogarnie tematu, co bezlitośnie skarcą rywale. Po przerwie, chociaż pro forma, trzeba będzie trochę zaatakować, odkryć się, spróbować coś stworzyć. Minimalnie po jednym golu w każdej połówce i do domu.

SZWECJA – ROSJA

TYPER: Szymon Podstufka
TYP: poniżej 2,5 gola
KURS W TOTOLOTKU: 2,80

Reklama

Delikatnie rzecz ujmując, Szwedzi nieszczególnie rozpieszczają swoich kibiców w tym roku liczbą strzelonych goli. Tylko dwa razy w tym roku udało im się strzelić więcej niż jedną bramkę w meczu – w wygranym 3:0 z Meksykiem meczu na MŚ i w przegranym w Nations League starciu z Turcją (2:3). Poza tym dostaliśmy 14 spotkań, w których Szwedzi albo strzelali raz, albo w ogóle. Jak na przykład mecz z Rosją w Kaliningradzie – 0:0, 2 celne strzały na bramkę w ciągu 90 minut. Zresztą Rosjanie nie lepsi – zaliczyli w tym czasie 1. Wracając do Szwedów – no na goleadę z ich udziałem to się raczej nie zanosi. Tym bardziej, że bronić to oni potrafią, 1:0 wystarczy im do wyprzedzenia Rosjan i wygrania swojej grupy, a goście poza domem w tym roku strzelili 2 gole Turkom, żadnego Niemcom i żadnego Austriakom. Z kolei Rosjanie na 0:0 wcale narzekać nie będą, wtedy to oni awansują dywizję wyżej.

TYPER: Paweł Paczul
TYP: 1 i powyżej 1,5 gola
KURS W TOTOLOTKU: 2,40

Pierwszy mecz pomiędzy Szwecją a Rosją nie był starciem pasjonującym i jestem tutaj wyjątkowo uprzejmy, bo mógłbym napisać, że było to starcie gówniane. Oj, wymsknęło się, trudno, ale jakoś tego 0:0 przy trzech celnych strzałach mi nie żal. W każdym razie teraz wierzę, że będzie inaczej, bo Szwedzi przy wygranej mogą łyknąć Rosjan w tabeli i zająć pierwsze miejsce w swojej grupie. Coś mi mówi, że powalczą i to skutecznie..

TYPER: Jakub Olkiewicz
TYP: x
KURS W TOTOLOTKU: 3,20

Znam takich, którzy trochę sparzyli się na bezkrytycznym uwielbieniu dla Stanisława Czerczesowa, ale po mundialu mam go za pioniera nowej drogi dla reprezentacji ze średniej półki. Bezlitosna konsekwencja, proste środki, stałe fragmenty i odrobina szczęścia wystarczą, by walczyć nawet z teoretycznie o wiele mocniejszymi przeciwnikami. Teraz Staszek i jego ludzie potrzebują remisu w Szwecji, więc stawiam, że po prostu pojadą i wywiozą remis ze Szwecji.

Fot.Newspix

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...