Nie będziemy was oszukiwać, że siadając o 15:30 przed telewizory możecie przeżyć najlepsze popołudnie swojego życia. Cracovia jaka jest, każdy widzi – niby wciąż pamiętamy tę ich krakowską piłkę, te wszystkie klepki i zagrania typu lewa noga przez prawe ucho, ale mgła na tych wspomnieniach z każdym tygodniem robi się coraz gęstsza. Górnik Łęczna? Spójrzcie w tabelę i już wszystko będziecie wiedzieć. My kierujemy się jednak logiką Ekstraklasy i z wypiekami na twarzy zasiadamy przed telewizory (będzie meczycho!). Po tym szlagierze czeka nas spotkanie Jagiellonii z Lechem Poznań, którego specjalnie nie trzeba reklamować. Bądźcie z nami.
Fot. 400mm.pl