Radek Rabczewski, ex-Majdan, robi wszystko, żeby zarobić kilka groszy dzięki sławnej partnerce. Najpierw wziął się za reklamę prezerwatyw, a teraz sprzętu sportowego. Niestety, na reklamie sprzętu stoi z jakąś podróbką Dody, co jasno pokazuje, że firmy nie było za bardzo stać na oryginał, więc postarała się wyszukać inną blondynę, co by Radzio miał kogo na fotce obmacać.
Tylko nam wydaje się to lekko niesmaczne, że dla kasy Majdan zgodził się, by w sesji wziął udział produkt dodo-podobny? To mniej więcej tak, jakby Victoria Beckham wystąpiła z sobowtórem Davida, bo dla prawdziwego Davida nie starczyło budżetu.