Leonardo Rocha świetnie radził sobie na wypożyczeniu w Zagłębiu Lubin. Na tyle dobrze, że zimą Raków Częstochowa zdecydował się ściągnąć zawodnika do siebie. Miedziowi nie ukrywają jednak, że próbują zatrzymać Portugalczyka w Lubinie.
Rocha renomę w Polsce wyrobił sobie dobrymi występami dla Radomiaka, co poskutkowało transferem do Rakowa Częstochowa. Tam napastnik nie miał jednak łatwego życia i w 24 spotkaniach zdobył zaledwie dwie bramki. Latem bez większego żalu został wypożyczony do Zagłębia Lubin.
Zagłębie Lubin zatrzyma Leonardo Rochę?
Na Dolnym Śląsku Portugalczyk odzyskał skuteczność. W 13 meczach w pomarańczowej koszulce aż siedmiokrotnie trafił do siatki rywala. A że w Częstochowie w międzyczasie zmienił się trener – postanowiono zakończyć wypożyczenie.
Zagłębie chciałoby jednak zatrzymać snajpera u siebie.
– Rozmowy trwają. Gdyby do nas nie wrócił, musielibyśmy znaleźć napastnika niezłej jakości, w środku sezonu ciężko o takiego. Będziemy się martwić, jak to nastąpi i odejdzie – mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Leszek Ojrzyński, trener Miedziowych.
W gruncie rzeczy sprawa jest jednak prosta i rozbija się o to, czy Zagłębie wpłaci stosowną klauzulę, o której pisaliśmy w tym miejscu.
– Jest klauzula, ale nie powiem jaka, bo w to nie wnikałem – przekazał Ojrzyński.
– Nie mam pojęcia, ale nie sądzę, że można ją obniżyć. Wiemy, jakim graczem jest Raków, skorzystamy z niej albo wraca do Częstochowy – dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Puchacz: „Okłamali mnie”
- Origi poza Milanem. Nie grał w piłkę od 20 miesięcy
- Endrick powalczy o powołanie na MŚ. Zmiana klubu stała się faktem
Fot. Newspix
