Włoski gigant zdeterminowany. Nadal chce Lewandowskiego

Aleksander Rachwał

18 listopada 2025, 15:54 • 2 min czytania 4

Temat transferu Roberta Lewandowskiego do AC Milan rozgrzewa opinię publiczną od momentu, gdy tylko pojawiły się pierwsze doniesienia o rozmowach agenta piłkarza ze słynnym włoskim klubem. Tuttosport twierdzi, że Rossoneri są zdeterminowani, by pozyskać „Lewego”, o ile nie dojdzie do przedłużenia jego współpracy z Barceloną.

Włoski gigant zdeterminowany. Nadal chce Lewandowskiego
Reklama

Z najnowszych informacji wynika, że zimą kapitan reprezentacji Polski nie zmieni otoczenia. Jego przyszłość po wygaśnięciu obowiązującego do końca sezonu kontraktu jest jednak niewiadomą. Włoskie media twierdzą, że Milan jest gotowy, by poczekać na 37-letniego napastnika do lata, a do tego czasu skorzystać z opcji tymczasowej. W tym kontekście z mediolańskim klubem łączony jest zawodnik West Hamu – Niclas Fuellkrug.

Media: AC Milan zdeterminowany, by pozyskać Lewandowskiego

Tymczasem, jak podaje Tuttosport, dyrektor sportowy Milanu, Igli Tare pracuje nad przekonaniem otoczenia Lewandowskiego do transferu. Rossoneri chcieliby, aby po Luce Modriciu do zespołu dołączył kolejny zawodnik, który wniesie duże doświadczenie i odpowiednią zwycięską mentalność.

Reklama

Jest to jednak plan ambitny. Polak musiałby zgodzić się na znaczną obniżkę zarobków w stosunku do tych, które obecnie pobiera w stolicy Katalonii. Mimo to przedstawiciele Milanu wierzą, że namówienie „Lewego” do podpisania przynajmniej dwuletniej umowy jest możliwe i zamierzają spróbować.

Ewentualne przyjście Lewandowskiego może wiązać się z odejściem z Milanu Santiago Gimeneza. Reprezentant Meksyku trafił do Mediolanu zimą z Feyenoordu Rotterdam za 30 milionów euro, ale na razie nie spełnia pokładanych w nim nadziei.

WIĘCEJ O ROBERCIE LEWANDOWSKIM NA WESZŁO:

Fot. Newspix

4 komentarze

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama