WP_Query Object ( [query] => Array ( [tag] => tomokazu-harimoto ) [query_vars] => Array ( [tag] => tomokazu-harimoto [error] => [m] => [p] => 0 [post_parent] => [subpost] => [subpost_id] => [attachment] => [attachment_id] => 0 [name] => [pagename] => [page_id] => 0 [second] => [minute] => [hour] => [day] => 0 [monthnum] => 0 [year] => 0 [w] => 0 [category_name] => [cat] => [tag_id] => 11290 [author] => [author_name] => [feed] => [tb] => [paged] => 1 [meta_key] => [meta_value] => [preview] => [s] => [sentence] => [title] => [fields] => [menu_order] => [embed] => [category__in] => Array ( ) [category__not_in] => Array ( ) [category__and] => Array ( ) [post__in] => Array ( ) [post__not_in] => Array ( ) [post_name__in] => Array ( ) [tag__in] => Array ( ) [tag__not_in] => Array ( ) [tag__and] => Array ( ) [tag_slug__in] => Array ( [0] => tomokazu-harimoto ) [tag_slug__and] => Array ( ) [post_parent__in] => Array ( ) [post_parent__not_in] => Array ( ) [author__in] => Array ( ) [author__not_in] => Array ( ) [search_columns] => Array ( ) [ep_integrate] => 1 [ep_facet] => 1 [aggs] => Array ( [name] => terms [use-filter] => 1 [aggs] => Array ( [category] => Array ( [terms] => Array ( [size] => 10000 [field] => terms.category.slug ) ) [post_tag] => Array ( [terms] => Array ( [size] => 10000 [field] => terms.post_tag.slug ) ) [live_category] => Array ( [terms] => Array ( [size] => 10000 [field] => terms.live_category.slug ) ) [topic_block] => Array ( [terms] => Array ( [size] => 10000 [field] => terms.topic_block.slug ) ) [post_type] => Array ( [terms] => Array ( [size] => 10000 [field] => post_type.raw ) ) ) ) [ignore_sticky_posts] => [suppress_filters] => [cache_results] => 1 [update_post_term_cache] => 1 [update_menu_item_cache] => [lazy_load_term_meta] => 1 [update_post_meta_cache] => 1 [post_type] => [posts_per_page] => 21 [nopaging] => [comments_per_page] => 50 [no_found_rows] => [order] => DESC ) [tax_query] => WP_Tax_Query Object ( [queries] => Array ( [0] => Array ( [taxonomy] => post_tag [terms] => Array ( [0] => tomokazu-harimoto ) [field] => slug [operator] => IN [include_children] => 1 ) ) [relation] => AND [table_aliases:protected] => Array ( [0] => wp_term_relationships ) [queried_terms] => Array ( [post_tag] => Array ( [terms] => Array ( [0] => tomokazu-harimoto ) [field] => slug ) ) [primary_table] => wp_posts [primary_id_column] => ID ) [meta_query] => WP_Meta_Query Object ( [queries] => Array ( ) [relation] => [meta_table] => [meta_id_column] => [primary_table] => [primary_id_column] => [table_aliases:protected] => Array ( ) [clauses:protected] => Array ( ) [has_or_relation:protected] => ) [date_query] => [queried_object] => WP_Term Object ( [term_id] => 11290 [name] => tomokazu harimoto [slug] => tomokazu-harimoto [term_group] => 0 [term_taxonomy_id] => 11290 [taxonomy] => post_tag [description] => [parent] => 0 [count] => 1 [filter] => raw ) [queried_object_id] => 11290 [request] => SELECT SQL_CALC_FOUND_ROWS wp_posts.* FROM wp_posts LEFT JOIN wp_term_relationships ON (wp_posts.ID = wp_term_relationships.object_id) WHERE 1=1 AND ( wp_term_relationships.term_taxonomy_id IN (11290) ) AND ((wp_posts.post_type = 'post' AND (wp_posts.post_status = 'publish' OR wp_posts.post_status = 'acf-disabled'))) GROUP BY wp_posts.ID ORDER BY wp_posts.post_date DESC LIMIT 0, 16 [posts] => Array ( [0] => WP_Post Object ( [ID] => 404674 [post_author] => 2265 [post_date] => 2018-01-25 15:12:38 [post_date_gmt] => 2018-01-25 14:12:38 [post_content] =>Pamiętacie, jak to było mieć 14 lat? Powoli zbliżał się koniec podstawówki, człowiek zaczynał się oglądać za dziewczynami, ale generalnie i tak praktycznie każdą wolną chwilę spędzał uganiając się za piłką. Problemy? Klasówka z matmy, albo kontuzja, przez którą nie można grać. Dylematy? Kogo wybrać do drużyny! To teraz wyobraźcie sobie, że pewien 14-latek z Japonii właśnie został mistrzem kraju seniorów. A w światowym rankingu jest już na 11. miejscu. Poznajcie cudownie dziecko tenisa stołowego, Tomokazu Harimoto.
Niedawno pisaliśmy o innym sportowym fenomenie z Japonii. Noriaki Kasai wciąż skacze na światowym poziomie, choć ma prawie pięćdziesiątkę na karku. I tylko coraz bardziej śrubuje swoje rekordy z kategorii „najdłużej” i „najstarszy”. Na drugim biegunie jest prawdopodobnie najlepszy dzieciak w historii tenisa stołowego.
22 lata różnicy
Tomokazu urodził się w czerwcu 2003 roku, czyli 14 lat i kilka miesięcy temu. W Polsce wtedy Stanko Svitlica odbierał nagrodę dla króla strzelców I ligi (jeszcze nie Ekstraklasy), a Szczakowianka kupowała baraż od Świtu. W polskich realiach piłkarskich przez ten czas zmieniło się na szczęście bardzo wiele. Mamy liczącą się reprezentację, kilka gwiazd światowego formatu, piękne stadiony, wreszcie mieliśmy też klub w Lidze Mistrzów. W tym czasie w Japonii zdążył się urodzić i wyszkolić prawdziwy diament. Na szczęście nie gra w piłkę, bo mógłby w czerwcu solidnie napsuć krwi podopiecznym Adama Nawałki. Tomokazu to absolutny fenomen, który wymyka się wszelkim standardom w świecie tenisa stołowego.
27 sierpnia 2017 roku, Ołomuniec w Czechach. Właśnie trwa finał prestiżowego turnieju Seamaster, rozgrywanego w ramach cyklu ITTF World Tour, największego cyklu zawodowych imprez w tenisie stołowym. Po pełnej emocji walce rozstawiony z czwórką zawodnik pokonuje 4-2 w setach turniejową jedynkę. Cóż, żadna sensacja, faworyt nie zawsze wygrywa, nawet, jeśli to Timo Boll, jedna z legend tego sportu, dwukrotny mistrz świata i sześciokrotny mistrz Europy.
Sensacją był fakt, że jego rywalem był Tomokazu Harimoto, który dwa miesiące wcześniej skończył 14 lat. Japończyk został oczywiście zdecydowanie najmłodszym zwycięzcą turnieju World Tour w historii. Warto dodać, że od Timo Bolla jest młodszy o ponad 22 lata...
Ćwierćfinał w debiucie
Co ciekawe, gdy chodzi o bicie rekordów w kategorii „najmłodszy”, najczęściej udaje się je poprawić o „dni”, czy „tygodnie”, znacznie rzadziej o „miesiące”. Tymczasem Tomokazu poprawił osiągnięcie Yu Zianga o prawie dwa lata! Wydaje się, że jego rekord jest absolutnie niezagrożony, bo w tym wieku tak naprawdę dopiero powinno się rozkręcać karierę juniorską. Dość powiedzieć, że kiedy rok temu Harimoto wygrywał mistrzostwa świata juniorów w wieku 13 lat i 163 dni, był zdecydowanie najmłodszym, który tego dokonał. Poprzedni rekord należał do Kenty Matsudairy, który mistrzem juniorów został w wieku 15 lat i 259 dni! Dziś Matsudaira i Harimoto są sąsiadami w światowym rankingu seniorów, zajmują odpowiednio 10. i 11. miejsce.
Złote dziecko tenisa stołowego nie wzięło się znikąd. Zanim Tomokazu zdobył swój pierwszy tytuł, zadebiutował w mistrzostwach świata. I to jak! Do turnieju przystępował jako zawodnik z okolic 60. miejsca światowego rankingu, co jak na 13-latka i tak jest niewiarygodnym osiągnięciem. Ten typ jednak ma niesamowitą ambicję i sam fakt debiutu zdecydowanie mu nie wystarczył. W pierwszej rundzie bez żadnych kłopotów zdemolował Cedricka Nuytincka, zostając najmłodszym w historii zawodnikiem, który kiedykolwiek wygrał mecz na MŚ. Ale znacznie ważniejszy był pojedynek drugiej rundy. Młokos mierzył się w nim z Junem Mizutanim, mistrzem Japonii i brązowym medalistą igrzysk w Rio de Janeiro. Mizutani do meczu przystępował jako szósty gracz światowego rankingu i oczywiście zdecydowany faworyt. Cóż, zdołał urwać dwukrotnie młodszemu rodakowi jednego seta... Liao Cheng w 3. rundzie przegrał do zera, Lubomir Pistej wygrał jedną partię. Piękny marsz Tomokazu skończył się na ćwierćfinale, gdzie musiał uznać wyższość trzeciego w rankingu Xu Xina.
Niezbyt towarzyski i nieśmiały
- Zwycięstwo nad Mizutanim było najszczęśliwszym momentem w moim życiu – przyznał na konferencji, zwołanej po powrocie na lotnisku Narita. - Prawie doszedłem do strefy medalowej mistrzostw świata. Myślę, że bardzo się rozwinąłem, zwłaszcza pod względem mentalnym. Byłem w stanie grać agresywnie przeciwko najlepszym graczom świata. Osiągnięcie finałowej ósemki w takim turnieju dało mi bardzo dużo pewności siebie.
Rzeczywiście, minęło kilka miesięcy i dzieciak pokonał Bolla w finale w Ołomuńcu. Oglądając skrót tego spotkania można zauważyć kilka rzeczy. Po pierwsze: bardzo irytującą manierę młodego Japończyka, który po każdym wygranym punkcie coś wykrzykuje. Po drugie: ogromne emocje, które towarzyszą mu w zasadzie cały czas. Wtedy znów wygląda jak dziecko, którym przecież jeszcze jest. Gdy wygrywa punkt, krzyczy, skacze, jest w euforii – jakby właśnie znalazł prezent pod choinką. Ale gdy przegrywa, wygląda, jakby miał się rozpłakać, dokładnie jak dziecko, które otworzy paczkę i znajdzie w niej zupełnie coś innego niż oczekiwało. Po trzecie wreszcie: zaskoczenie i niedowierzanie, malujące się na jego twarzy po ostatnim punkcie.
Trudno się dziwić. Choć był do takich chwil szykowany od dziecka, to jednak plany i marzenia to jedno, a ich błyskawiczna realizacja to coś zupełnie innego. Bo tak, Tomokazu Harimoto to chłopak, który w zasadzie od najmłodszych lat był programowany na osiągnięcie sukcesu w tenisie stołowym. Rodzice przekazali mu dobre geny. Oboje pochodzą z Chin, skąd przenieśli się do Japonii. Ojciec Yu Harimoto jest zawodowym trenerem tenisa stołowego, matka Zhang Ling grała w supermocnej reprezentacji Chin na mistrzostwach świata. Tomokazu nikt o zdanie nie pytał. Kiedy miał dwa lata dostał do ręki rakietkę i zaczął pykać.
Ojciec pomagał mu stać na krześle koło stołu, a matka rzucała piłeczki. Dziś metody treningu ma zupełnie inne, ale nastawienie – podobne. Trenuje 9 godzin dziennie. - Całe moje życie to była nauka i tenis stołowy – przyznaje. A poproszony o opisanie samego siebie mówi: - Prawdopodobnie niezbyt towarzyski i nieśmiały.
Bolesna lekcja dla medalisty olimpijskiego
Harimoto należy do niesamowitego pokolenia genialnych japońskich dzieci, osiągających zdumiewające sukcesy w tenisie stołowym. Trzy lata temu dwie 13-latki, Mima Ito i Miu Hirano wygrały debla w turnieju ITTF World Tour German Open, zostając najmłodszą parą, której to się udało. Tomokazu nie krył, że właśnie starsze koleżanki stawiał sobie za wzór. Różnica jest jednak zasadnicza: tenis stołowy w męskim wykonaniu wymaga dużo więcej siły. Ito i Hirano były w stanie wygrywać głównie dzięki talentowi i technice. Ale spójrzcie na 14-letniego Tomokazu i postawcie go obok lidera rankingu, mierzącego 186 centymetrów i ważącego 80 kilogramów Dimitrija Owczarowa. Przepaść. A jednak, Japończyk był w stanie pokonać reprezentującego Niemcy Ukraińca.
Sarath Kamal Achanta, 51. w rankingu reprezentant Indii, przegrał z cudownym dzieckiem w półfinale turnieju ITTF World Tour w New Delhi. Porażka musiała być bolesna, bo kiedy on debiutował w zawodowym cyklu, Harimoto jeszcze nie było na świecie. - To świetny gracz, którego czeka wspaniała przyszłość. Jestem pewny, że wkrótce awansuje do czołowej dwudziestki – mówił kilka miesięcy temu, a historia szybko przyznała mu rację. - Jego forhend jest trochę słabszy, bo on jest drobny i nie tak silny, jak dorośli gracze. Potrzebuje kilka lat, by poprawić ten element. Ale jeśli chodzi o bekhend, może rywalizować z najlepszymi na świecie.
Brutalnie przekonał się o tym po raz kolejny Jun Mizutani, w zakończonych kilka dni temu mistrzostwach Japonii. Wynik był podobny, jak na mistrzostwach świata – 4:2 dla Harimoto. Dzieciak nie tylko ustalił hierarchię w Japonii i odebrał medaliście olimpijskiemu mistrzostwo kraju. Zabrał mu także rekord: Mizutani do tej pory był najmłodszym w historii zdobywcą tego tytułu, po który po raz pierwszy sięgnął jako 17-latek.
Wspomniane wcześniej panny Ito i Hirano spotkały się w finale turnieju kobiet, wygrała ta pierwsza, 17-letnia, zostając najmłodszą mistrzynią kraju w historii. To oni mają być motorem napędowym japońskiej reprezentacji na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Oni mają spróbować przełamać chińską dominację w tenisie stołowym. Bo na ostatnich sześciu igrzyskach olimpijskich Chińczycy zdobyli we wszystkich konkurencjach tenisa stołowego 17 na 18 możliwych złotych medali i 31 na 42 wszystkie. W tym samym czasie Japończycy zdobyli jeden brąz w singlu (Mizutani) i trzy medale w deblu, choć to jeden z ich narodowych sportów, uprawiany przez mnóstwo ludzi. Dość powiedzieć, że w tegorocznych mistrzostwach kraju wzięło udział prawie półtora tysiąca zawodników!
Cel: dwa złota na igrzyskach w Tokio
- W pierwszym finale World Tour w karierze nie wykorzystałem swojej szansy, za drugim razem wygrałem. Teraz chcę zdobyć dwa złote medale w Tokio, w singlu i deblu. Wiem, że trzeba ciężko trenować i walczyć, by zdobyć sławę i ja będę będę ciężko pracował. Moim celem jest zwycięstwo na igrzyskach – powtarza Harimoto. I co tu kryć: jeśli będzie się rozwijał w takim tempie, to za dwa lata w turnieju olimpijskim na swoim terenie może być już poza zasięgiem Chińczyków i całej reszty.
Już dziś jest 11. w światowym rankingu. Warto rzucić okiem na tę listę. Dimitrij Owczarow (numer 1) ma 29 lat Timo Boll (3) – aż 36. Xu Xin (5), mistrz świata Ma Long (7), Chun Wong (7) i Kenta Matsudaira (10) w czasie igrzysk będą po trzydziestce, albo w jej okolicach. Młodsi, po 21-23 lata są Fan Zhendong (2, wicemistrz świata), Lin Gaouyan (4), Koki Niwa (6) i Simon Gauzy (9). Średnia wieku w pierwszej dziesiątce rankingu wynosi nieco ponad 26 lat.
- Jak chcesz być najlepszy, to musisz grać i walczyć z każdym – mówi wprost. - Chińscy gracze są świetni w zdobywaniu rozpędu w grze. Wiedzą, kiedy wziąć czas i jak grać w kluczowych momentach. Żeby ich pokonać potrzebuję więcej doświadczenia.
A Polacy? Niestety, od lat nie wychylają się poza drugą rundę mistrzostw świata. Ostatni przyzwoity wynik wykręcił Lucjan Błaszczyk, który odpadł w 4. rundzie po epickim, 7-setowym pojedynku z późniejszym wicemistrzem Ma Linem. Kiedy? Cóż, na turnieju, w czasie którego Harimoto miał niespełna dwa lata...
- Wiek nie ma żadnego znaczenia – podkreśla Tomokazu Harimoto i zdecydowanie nie wypada mu nie wierzyć. Chociaż Noriaki Kasai też ma coś do powiedzenia na ten temat...
JAN CIOSEK
[post_title] => Absolutny fenomen - genialny 14-latek leje dorosłe gwiazdy przy tenisowym stole [post_excerpt] => [post_status] => publish [comment_status] => open [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => absolutny-fenomen-genialny-14-latek-leje-dorosle-gwiazdy-przy-tenisowym-stole [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2018-01-25 15:27:20 [post_modified_gmt] => 2018-01-25 14:27:20 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => [menu_order] => 0 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 6 [filter] => raw [site_id] => 1 [permalink] => https://weszlo.com/2018/01/25/absolutny-fenomen-genialny-14-latek-leje-dorosle-gwiazdy-przy-tenisowym-stole/ [terms] => Array ( [category] => Array ( [0] => Array ( [term_id] => 7399 [slug] => inne-sporty [name] => Inne sporty [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 7399 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":7399,"slug":"inne-sporty","name":"Inne sporty","parent":0,"term_taxonomy_id":7399,"term_order":0} ) ) [post_tag] => Array ( [0] => Array ( [term_id] => 11293 [slug] => fenomen [name] => fenomen [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11293 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11293,"slug":"fenomen","name":"fenomen","parent":0,"term_taxonomy_id":11293,"term_order":0} ) [1] => Array ( [term_id] => 11287 [slug] => ittf [name] => ittf [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11287 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11287,"slug":"ittf","name":"ittf","parent":0,"term_taxonomy_id":11287,"term_order":0} ) [2] => Array ( [term_id] => 11288 [slug] => ittf-world-tour [name] => ittf world tour [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11288 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11288,"slug":"ittf-world-tour","name":"ittf world tour","parent":0,"term_taxonomy_id":11288,"term_order":0} ) [3] => Array ( [term_id] => 152 [slug] => japonia [name] => Japonia [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 152 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":152,"slug":"japonia","name":"Japonia","parent":0,"term_taxonomy_id":152,"term_order":0} ) [4] => Array ( [term_id] => 11292 [slug] => najmlodszy-w-historii [name] => najmłodszy w historii [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11292 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11292,"slug":"najmlodszy-w-historii","name":"najm\u0142odszy w historii","parent":0,"term_taxonomy_id":11292,"term_order":0} ) [5] => Array ( [term_id] => 10804 [slug] => noriaki-kasai [name] => noriaki kasai [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 10804 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":10804,"slug":"noriaki-kasai","name":"noriaki kasai","parent":0,"term_taxonomy_id":10804,"term_order":0} ) [6] => Array ( [term_id] => 11289 [slug] => ping-pong [name] => ping pong [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11289 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11289,"slug":"ping-pong","name":"ping pong","parent":0,"term_taxonomy_id":11289,"term_order":0} ) [7] => Array ( [term_id] => 10681 [slug] => tenis-stolowy [name] => tenis stołowy [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 10681 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":10681,"slug":"tenis-stolowy","name":"tenis sto\u0142owy","parent":0,"term_taxonomy_id":10681,"term_order":0} ) [8] => Array ( [term_id] => 11291 [slug] => timo-boll [name] => timo boll [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11291 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11291,"slug":"timo-boll","name":"timo boll","parent":0,"term_taxonomy_id":11291,"term_order":0} ) [9] => Array ( [term_id] => 11290 [slug] => tomokazu-harimoto [name] => tomokazu harimoto [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11290 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11290,"slug":"tomokazu-harimoto","name":"tomokazu harimoto","parent":0,"term_taxonomy_id":11290,"term_order":0} ) ) ) [meta] => Array ( [slider] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [slider_fit] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [slider_weszlo] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [slider_inne] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [przekierowanie_url] => Array ( [0] => Array ( [value] => [raw] => [boolean] => ) ) [wideo] => Array ( [0] => Array ( [value] => [raw] => [boolean] => ) ) [socialcount_TOTAL] => Array ( [0] => Array ( [value] => 264 [raw] => 264 [long] => 264 [double] => 264 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [socialcount_COMMENTS] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [socialcount_facebook] => Array ( [0] => Array ( [value] => 264 [raw] => 264 [long] => 264 [double] => 264 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [socialcount_facebook_comments] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [social_aggregate_score] => Array ( [0] => Array ( [value] => 384 [raw] => 384 [long] => 384 [double] => 384 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [social_aggregate_score_detail] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:4:{s:5:"total";d:384;s:13:"social_points";i:264;s:11:"view_points";d:0;s:14:"comment_points";i:120;} [raw] => a:4:{s:5:"total";d:384;s:13:"social_points";i:264;s:11:"view_points";d:0;s:14:"comment_points";i:120;} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [social_aggregate_score_decayed] => Array ( [0] => Array ( [value] => 2.7834831094171E-112 [raw] => 2.7834831094171E-112 [long] => 0 [double] => 2.7834831094171E-112 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [social_aggregate_score_decayed_last_updated] => Array ( [0] => Array ( [value] => 1540507701 [raw] => 1540507701 [long] => 1540507701 [double] => 1540507701 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [socialcount_LAST_UPDATED] => Array ( [0] => Array ( [value] => 1540507701 [raw] => 1540507701 [long] => 1540507701 [double] => 1540507701 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_sync_report3] => Array ( [0] => Array ( [value] => 1 [raw] => 1 [long] => 1 [double] => 1 [boolean] => 1 [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_inbound_internal_count] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [wpil_links_inbound_internal_count_data] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:0:{} [raw] => a:0:{} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_outbound_internal_count] => Array ( [0] => Array ( [value] => 2 [raw] => 2 [long] => 2 [double] => 2 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_outbound_internal_count_data] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:2:{i:0;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:86:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/timo-and-harimoto-2017-e1516790541581.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}i:1;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:59:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/tomokazu-2.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}} [raw] => a:2:{i:0;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:86:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/timo-and-harimoto-2017-e1516790541581.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}i:1;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:59:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/tomokazu-2.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_outbound_external_count] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [wpil_links_outbound_external_count_data] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:0:{} [raw] => a:0:{} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_sync_report2_time] => Array ( [0] => Array ( [value] => 2021-05-04T23:48:59+02:00 [raw] => 2021-05-04T23:48:59+02:00 [boolean] => [date] => 2021-05-04 [datetime] => 2021-05-04 23:48:59 [time] => 23:48:59 ) ) ) [elasticsearch] => 1 ) ) [post_count] => 1 [current_post] => -1 [before_loop] => [in_the_loop] => [post] => WP_Post Object ( [ID] => 404674 [post_author] => 2265 [post_date] => 2018-01-25 15:12:38 [post_date_gmt] => 2018-01-25 14:12:38 [post_content] =>Pamiętacie, jak to było mieć 14 lat? Powoli zbliżał się koniec podstawówki, człowiek zaczynał się oglądać za dziewczynami, ale generalnie i tak praktycznie każdą wolną chwilę spędzał uganiając się za piłką. Problemy? Klasówka z matmy, albo kontuzja, przez którą nie można grać. Dylematy? Kogo wybrać do drużyny! To teraz wyobraźcie sobie, że pewien 14-latek z Japonii właśnie został mistrzem kraju seniorów. A w światowym rankingu jest już na 11. miejscu. Poznajcie cudownie dziecko tenisa stołowego, Tomokazu Harimoto.
Niedawno pisaliśmy o innym sportowym fenomenie z Japonii. Noriaki Kasai wciąż skacze na światowym poziomie, choć ma prawie pięćdziesiątkę na karku. I tylko coraz bardziej śrubuje swoje rekordy z kategorii „najdłużej” i „najstarszy”. Na drugim biegunie jest prawdopodobnie najlepszy dzieciak w historii tenisa stołowego.
22 lata różnicy
Tomokazu urodził się w czerwcu 2003 roku, czyli 14 lat i kilka miesięcy temu. W Polsce wtedy Stanko Svitlica odbierał nagrodę dla króla strzelców I ligi (jeszcze nie Ekstraklasy), a Szczakowianka kupowała baraż od Świtu. W polskich realiach piłkarskich przez ten czas zmieniło się na szczęście bardzo wiele. Mamy liczącą się reprezentację, kilka gwiazd światowego formatu, piękne stadiony, wreszcie mieliśmy też klub w Lidze Mistrzów. W tym czasie w Japonii zdążył się urodzić i wyszkolić prawdziwy diament. Na szczęście nie gra w piłkę, bo mógłby w czerwcu solidnie napsuć krwi podopiecznym Adama Nawałki. Tomokazu to absolutny fenomen, który wymyka się wszelkim standardom w świecie tenisa stołowego.
27 sierpnia 2017 roku, Ołomuniec w Czechach. Właśnie trwa finał prestiżowego turnieju Seamaster, rozgrywanego w ramach cyklu ITTF World Tour, największego cyklu zawodowych imprez w tenisie stołowym. Po pełnej emocji walce rozstawiony z czwórką zawodnik pokonuje 4-2 w setach turniejową jedynkę. Cóż, żadna sensacja, faworyt nie zawsze wygrywa, nawet, jeśli to Timo Boll, jedna z legend tego sportu, dwukrotny mistrz świata i sześciokrotny mistrz Europy.
Sensacją był fakt, że jego rywalem był Tomokazu Harimoto, który dwa miesiące wcześniej skończył 14 lat. Japończyk został oczywiście zdecydowanie najmłodszym zwycięzcą turnieju World Tour w historii. Warto dodać, że od Timo Bolla jest młodszy o ponad 22 lata...
Ćwierćfinał w debiucie
Co ciekawe, gdy chodzi o bicie rekordów w kategorii „najmłodszy”, najczęściej udaje się je poprawić o „dni”, czy „tygodnie”, znacznie rzadziej o „miesiące”. Tymczasem Tomokazu poprawił osiągnięcie Yu Zianga o prawie dwa lata! Wydaje się, że jego rekord jest absolutnie niezagrożony, bo w tym wieku tak naprawdę dopiero powinno się rozkręcać karierę juniorską. Dość powiedzieć, że kiedy rok temu Harimoto wygrywał mistrzostwa świata juniorów w wieku 13 lat i 163 dni, był zdecydowanie najmłodszym, który tego dokonał. Poprzedni rekord należał do Kenty Matsudairy, który mistrzem juniorów został w wieku 15 lat i 259 dni! Dziś Matsudaira i Harimoto są sąsiadami w światowym rankingu seniorów, zajmują odpowiednio 10. i 11. miejsce.
Złote dziecko tenisa stołowego nie wzięło się znikąd. Zanim Tomokazu zdobył swój pierwszy tytuł, zadebiutował w mistrzostwach świata. I to jak! Do turnieju przystępował jako zawodnik z okolic 60. miejsca światowego rankingu, co jak na 13-latka i tak jest niewiarygodnym osiągnięciem. Ten typ jednak ma niesamowitą ambicję i sam fakt debiutu zdecydowanie mu nie wystarczył. W pierwszej rundzie bez żadnych kłopotów zdemolował Cedricka Nuytincka, zostając najmłodszym w historii zawodnikiem, który kiedykolwiek wygrał mecz na MŚ. Ale znacznie ważniejszy był pojedynek drugiej rundy. Młokos mierzył się w nim z Junem Mizutanim, mistrzem Japonii i brązowym medalistą igrzysk w Rio de Janeiro. Mizutani do meczu przystępował jako szósty gracz światowego rankingu i oczywiście zdecydowany faworyt. Cóż, zdołał urwać dwukrotnie młodszemu rodakowi jednego seta... Liao Cheng w 3. rundzie przegrał do zera, Lubomir Pistej wygrał jedną partię. Piękny marsz Tomokazu skończył się na ćwierćfinale, gdzie musiał uznać wyższość trzeciego w rankingu Xu Xina.
Niezbyt towarzyski i nieśmiały
- Zwycięstwo nad Mizutanim było najszczęśliwszym momentem w moim życiu – przyznał na konferencji, zwołanej po powrocie na lotnisku Narita. - Prawie doszedłem do strefy medalowej mistrzostw świata. Myślę, że bardzo się rozwinąłem, zwłaszcza pod względem mentalnym. Byłem w stanie grać agresywnie przeciwko najlepszym graczom świata. Osiągnięcie finałowej ósemki w takim turnieju dało mi bardzo dużo pewności siebie.
Rzeczywiście, minęło kilka miesięcy i dzieciak pokonał Bolla w finale w Ołomuńcu. Oglądając skrót tego spotkania można zauważyć kilka rzeczy. Po pierwsze: bardzo irytującą manierę młodego Japończyka, który po każdym wygranym punkcie coś wykrzykuje. Po drugie: ogromne emocje, które towarzyszą mu w zasadzie cały czas. Wtedy znów wygląda jak dziecko, którym przecież jeszcze jest. Gdy wygrywa punkt, krzyczy, skacze, jest w euforii – jakby właśnie znalazł prezent pod choinką. Ale gdy przegrywa, wygląda, jakby miał się rozpłakać, dokładnie jak dziecko, które otworzy paczkę i znajdzie w niej zupełnie coś innego niż oczekiwało. Po trzecie wreszcie: zaskoczenie i niedowierzanie, malujące się na jego twarzy po ostatnim punkcie.
Trudno się dziwić. Choć był do takich chwil szykowany od dziecka, to jednak plany i marzenia to jedno, a ich błyskawiczna realizacja to coś zupełnie innego. Bo tak, Tomokazu Harimoto to chłopak, który w zasadzie od najmłodszych lat był programowany na osiągnięcie sukcesu w tenisie stołowym. Rodzice przekazali mu dobre geny. Oboje pochodzą z Chin, skąd przenieśli się do Japonii. Ojciec Yu Harimoto jest zawodowym trenerem tenisa stołowego, matka Zhang Ling grała w supermocnej reprezentacji Chin na mistrzostwach świata. Tomokazu nikt o zdanie nie pytał. Kiedy miał dwa lata dostał do ręki rakietkę i zaczął pykać.
Ojciec pomagał mu stać na krześle koło stołu, a matka rzucała piłeczki. Dziś metody treningu ma zupełnie inne, ale nastawienie – podobne. Trenuje 9 godzin dziennie. - Całe moje życie to była nauka i tenis stołowy – przyznaje. A poproszony o opisanie samego siebie mówi: - Prawdopodobnie niezbyt towarzyski i nieśmiały.
Bolesna lekcja dla medalisty olimpijskiego
Harimoto należy do niesamowitego pokolenia genialnych japońskich dzieci, osiągających zdumiewające sukcesy w tenisie stołowym. Trzy lata temu dwie 13-latki, Mima Ito i Miu Hirano wygrały debla w turnieju ITTF World Tour German Open, zostając najmłodszą parą, której to się udało. Tomokazu nie krył, że właśnie starsze koleżanki stawiał sobie za wzór. Różnica jest jednak zasadnicza: tenis stołowy w męskim wykonaniu wymaga dużo więcej siły. Ito i Hirano były w stanie wygrywać głównie dzięki talentowi i technice. Ale spójrzcie na 14-letniego Tomokazu i postawcie go obok lidera rankingu, mierzącego 186 centymetrów i ważącego 80 kilogramów Dimitrija Owczarowa. Przepaść. A jednak, Japończyk był w stanie pokonać reprezentującego Niemcy Ukraińca.
Sarath Kamal Achanta, 51. w rankingu reprezentant Indii, przegrał z cudownym dzieckiem w półfinale turnieju ITTF World Tour w New Delhi. Porażka musiała być bolesna, bo kiedy on debiutował w zawodowym cyklu, Harimoto jeszcze nie było na świecie. - To świetny gracz, którego czeka wspaniała przyszłość. Jestem pewny, że wkrótce awansuje do czołowej dwudziestki – mówił kilka miesięcy temu, a historia szybko przyznała mu rację. - Jego forhend jest trochę słabszy, bo on jest drobny i nie tak silny, jak dorośli gracze. Potrzebuje kilka lat, by poprawić ten element. Ale jeśli chodzi o bekhend, może rywalizować z najlepszymi na świecie.
Brutalnie przekonał się o tym po raz kolejny Jun Mizutani, w zakończonych kilka dni temu mistrzostwach Japonii. Wynik był podobny, jak na mistrzostwach świata – 4:2 dla Harimoto. Dzieciak nie tylko ustalił hierarchię w Japonii i odebrał medaliście olimpijskiemu mistrzostwo kraju. Zabrał mu także rekord: Mizutani do tej pory był najmłodszym w historii zdobywcą tego tytułu, po który po raz pierwszy sięgnął jako 17-latek.
Wspomniane wcześniej panny Ito i Hirano spotkały się w finale turnieju kobiet, wygrała ta pierwsza, 17-letnia, zostając najmłodszą mistrzynią kraju w historii. To oni mają być motorem napędowym japońskiej reprezentacji na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Oni mają spróbować przełamać chińską dominację w tenisie stołowym. Bo na ostatnich sześciu igrzyskach olimpijskich Chińczycy zdobyli we wszystkich konkurencjach tenisa stołowego 17 na 18 możliwych złotych medali i 31 na 42 wszystkie. W tym samym czasie Japończycy zdobyli jeden brąz w singlu (Mizutani) i trzy medale w deblu, choć to jeden z ich narodowych sportów, uprawiany przez mnóstwo ludzi. Dość powiedzieć, że w tegorocznych mistrzostwach kraju wzięło udział prawie półtora tysiąca zawodników!
Cel: dwa złota na igrzyskach w Tokio
- W pierwszym finale World Tour w karierze nie wykorzystałem swojej szansy, za drugim razem wygrałem. Teraz chcę zdobyć dwa złote medale w Tokio, w singlu i deblu. Wiem, że trzeba ciężko trenować i walczyć, by zdobyć sławę i ja będę będę ciężko pracował. Moim celem jest zwycięstwo na igrzyskach – powtarza Harimoto. I co tu kryć: jeśli będzie się rozwijał w takim tempie, to za dwa lata w turnieju olimpijskim na swoim terenie może być już poza zasięgiem Chińczyków i całej reszty.
Już dziś jest 11. w światowym rankingu. Warto rzucić okiem na tę listę. Dimitrij Owczarow (numer 1) ma 29 lat Timo Boll (3) – aż 36. Xu Xin (5), mistrz świata Ma Long (7), Chun Wong (7) i Kenta Matsudaira (10) w czasie igrzysk będą po trzydziestce, albo w jej okolicach. Młodsi, po 21-23 lata są Fan Zhendong (2, wicemistrz świata), Lin Gaouyan (4), Koki Niwa (6) i Simon Gauzy (9). Średnia wieku w pierwszej dziesiątce rankingu wynosi nieco ponad 26 lat.
- Jak chcesz być najlepszy, to musisz grać i walczyć z każdym – mówi wprost. - Chińscy gracze są świetni w zdobywaniu rozpędu w grze. Wiedzą, kiedy wziąć czas i jak grać w kluczowych momentach. Żeby ich pokonać potrzebuję więcej doświadczenia.
A Polacy? Niestety, od lat nie wychylają się poza drugą rundę mistrzostw świata. Ostatni przyzwoity wynik wykręcił Lucjan Błaszczyk, który odpadł w 4. rundzie po epickim, 7-setowym pojedynku z późniejszym wicemistrzem Ma Linem. Kiedy? Cóż, na turnieju, w czasie którego Harimoto miał niespełna dwa lata...
- Wiek nie ma żadnego znaczenia – podkreśla Tomokazu Harimoto i zdecydowanie nie wypada mu nie wierzyć. Chociaż Noriaki Kasai też ma coś do powiedzenia na ten temat...
JAN CIOSEK
[post_title] => Absolutny fenomen - genialny 14-latek leje dorosłe gwiazdy przy tenisowym stole [post_excerpt] => [post_status] => publish [comment_status] => open [ping_status] => closed [post_password] => [post_name] => absolutny-fenomen-genialny-14-latek-leje-dorosle-gwiazdy-przy-tenisowym-stole [to_ping] => [pinged] => [post_modified] => 2018-01-25 15:27:20 [post_modified_gmt] => 2018-01-25 14:27:20 [post_content_filtered] => [post_parent] => 0 [guid] => [menu_order] => 0 [post_type] => post [post_mime_type] => [comment_count] => 6 [filter] => raw [site_id] => 1 [permalink] => https://weszlo.com/2018/01/25/absolutny-fenomen-genialny-14-latek-leje-dorosle-gwiazdy-przy-tenisowym-stole/ [terms] => Array ( [category] => Array ( [0] => Array ( [term_id] => 7399 [slug] => inne-sporty [name] => Inne sporty [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 7399 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":7399,"slug":"inne-sporty","name":"Inne sporty","parent":0,"term_taxonomy_id":7399,"term_order":0} ) ) [post_tag] => Array ( [0] => Array ( [term_id] => 11293 [slug] => fenomen [name] => fenomen [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11293 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11293,"slug":"fenomen","name":"fenomen","parent":0,"term_taxonomy_id":11293,"term_order":0} ) [1] => Array ( [term_id] => 11287 [slug] => ittf [name] => ittf [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11287 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11287,"slug":"ittf","name":"ittf","parent":0,"term_taxonomy_id":11287,"term_order":0} ) [2] => Array ( [term_id] => 11288 [slug] => ittf-world-tour [name] => ittf world tour [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11288 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11288,"slug":"ittf-world-tour","name":"ittf world tour","parent":0,"term_taxonomy_id":11288,"term_order":0} ) [3] => Array ( [term_id] => 152 [slug] => japonia [name] => Japonia [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 152 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":152,"slug":"japonia","name":"Japonia","parent":0,"term_taxonomy_id":152,"term_order":0} ) [4] => Array ( [term_id] => 11292 [slug] => najmlodszy-w-historii [name] => najmłodszy w historii [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11292 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11292,"slug":"najmlodszy-w-historii","name":"najm\u0142odszy w historii","parent":0,"term_taxonomy_id":11292,"term_order":0} ) [5] => Array ( [term_id] => 10804 [slug] => noriaki-kasai [name] => noriaki kasai [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 10804 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":10804,"slug":"noriaki-kasai","name":"noriaki kasai","parent":0,"term_taxonomy_id":10804,"term_order":0} ) [6] => Array ( [term_id] => 11289 [slug] => ping-pong [name] => ping pong [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11289 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11289,"slug":"ping-pong","name":"ping pong","parent":0,"term_taxonomy_id":11289,"term_order":0} ) [7] => Array ( [term_id] => 10681 [slug] => tenis-stolowy [name] => tenis stołowy [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 10681 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":10681,"slug":"tenis-stolowy","name":"tenis sto\u0142owy","parent":0,"term_taxonomy_id":10681,"term_order":0} ) [8] => Array ( [term_id] => 11291 [slug] => timo-boll [name] => timo boll [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11291 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11291,"slug":"timo-boll","name":"timo boll","parent":0,"term_taxonomy_id":11291,"term_order":0} ) [9] => Array ( [term_id] => 11290 [slug] => tomokazu-harimoto [name] => tomokazu harimoto [parent] => 0 [term_taxonomy_id] => 11290 [term_order] => 0 [facet] => {"term_id":11290,"slug":"tomokazu-harimoto","name":"tomokazu harimoto","parent":0,"term_taxonomy_id":11290,"term_order":0} ) ) ) [meta] => Array ( [slider] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [slider_fit] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [slider_weszlo] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [slider_inne] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [przekierowanie_url] => Array ( [0] => Array ( [value] => [raw] => [boolean] => ) ) [wideo] => Array ( [0] => Array ( [value] => [raw] => [boolean] => ) ) [socialcount_TOTAL] => Array ( [0] => Array ( [value] => 264 [raw] => 264 [long] => 264 [double] => 264 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [socialcount_COMMENTS] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [socialcount_facebook] => Array ( [0] => Array ( [value] => 264 [raw] => 264 [long] => 264 [double] => 264 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [socialcount_facebook_comments] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [social_aggregate_score] => Array ( [0] => Array ( [value] => 384 [raw] => 384 [long] => 384 [double] => 384 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [social_aggregate_score_detail] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:4:{s:5:"total";d:384;s:13:"social_points";i:264;s:11:"view_points";d:0;s:14:"comment_points";i:120;} [raw] => a:4:{s:5:"total";d:384;s:13:"social_points";i:264;s:11:"view_points";d:0;s:14:"comment_points";i:120;} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [social_aggregate_score_decayed] => Array ( [0] => Array ( [value] => 2.7834831094171E-112 [raw] => 2.7834831094171E-112 [long] => 0 [double] => 2.7834831094171E-112 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [social_aggregate_score_decayed_last_updated] => Array ( [0] => Array ( [value] => 1540507701 [raw] => 1540507701 [long] => 1540507701 [double] => 1540507701 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [socialcount_LAST_UPDATED] => Array ( [0] => Array ( [value] => 1540507701 [raw] => 1540507701 [long] => 1540507701 [double] => 1540507701 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_sync_report3] => Array ( [0] => Array ( [value] => 1 [raw] => 1 [long] => 1 [double] => 1 [boolean] => 1 [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_inbound_internal_count] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [wpil_links_inbound_internal_count_data] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:0:{} [raw] => a:0:{} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_outbound_internal_count] => Array ( [0] => Array ( [value] => 2 [raw] => 2 [long] => 2 [double] => 2 [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_outbound_internal_count_data] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:2:{i:0;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:86:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/timo-and-harimoto-2017-e1516790541581.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}i:1;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:59:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/tomokazu-2.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}} [raw] => a:2:{i:0;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:86:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/timo-and-harimoto-2017-e1516790541581.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}i:1;O:15:"Wpil_Model_Link":8:{s:7:"link_id";i:0;s:3:"url";s:59:"http://weszlo.com/wp-content/uploads/2018/01/tomokazu-2.jpg";s:4:"host";s:10:"weszlo.com";s:8:"internal";b:1;s:4:"post";N;s:6:"anchor";s:0:"";s:15:"added_by_plugin";b:0;s:8:"location";s:7:"content";}} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_links_outbound_external_count] => Array ( [0] => Array ( [value] => 0 [raw] => 0 [long] => 0 [double] => 0 [boolean] => ) ) [wpil_links_outbound_external_count_data] => Array ( [0] => Array ( [value] => a:0:{} [raw] => a:0:{} [boolean] => [date] => 1970-01-01 [datetime] => 1970-01-01 00:00:01 [time] => 00:00:01 ) ) [wpil_sync_report2_time] => Array ( [0] => Array ( [value] => 2021-05-04T23:48:59+02:00 [raw] => 2021-05-04T23:48:59+02:00 [boolean] => [date] => 2021-05-04 [datetime] => 2021-05-04 23:48:59 [time] => 23:48:59 ) ) ) [elasticsearch] => 1 ) [comment_count] => 0 [current_comment] => -1 [found_posts] => 1 [max_num_pages] => 1 [max_num_comment_pages] => 0 [is_single] => [is_preview] => [is_page] => [is_archive] => 1 [is_date] => [is_year] => [is_month] => [is_day] => [is_time] => [is_author] => [is_category] => [is_tag] => 1 [is_tax] => [is_search] => [is_feed] => [is_comment_feed] => [is_trackback] => [is_home] => [is_privacy_policy] => [is_404] => [is_embed] => [is_paged] => [is_admin] => [is_attachment] => [is_singular] => [is_robots] => [is_favicon] => [is_posts_page] => [is_post_type_archive] => [query_vars_hash:WP_Query:private] => ac1d0c556de51f8bee65b1f88a05310c [query_vars_changed:WP_Query:private] => 1 [thumbnails_cached] => [allow_query_attachment_by_filename:protected] => [stopwords:WP_Query:private] => [compat_fields:WP_Query:private] => Array ( [0] => query_vars_hash [1] => query_vars_changed ) [compat_methods:WP_Query:private] => Array ( [0] => init_query_flags [1] => parse_tax_query ) [num_posts] => 1 [suggested_terms] => Array ( ) [elasticsearch_success] => 1 )