Trela: Jak (nie) grać w Europie. Polskie kluby jak oksfordzki trawnik
Trzeba było przeczytać 316 stron prześwietlenia zagadkowego tematu z wielu stron, by upewnić się, że z poprawieniem wyników polskich klubów w europejskich pucharach jest jak z sekretem ładnego trawnika w Oksfordzie: najpierw zasiać, a potem przycinać przez 300 lat. Z okładki krzyczy zakaz wjazdu w konturze Polski nadrukowany na piłkę. Na jej tyle pada słowo „eurowpier…” i na dokładkę jeszcze nazwy Fylkiru Reykjavik czy F91 Dudelange, które też chciałoby się wykropkować. […]