Dzwoni pijany działacz: – Panie sędzio, chcemy rozmawiać…
“Raz nagrał mi się na sekretarkę automatyczną w domu pijany działacz, bełkocząc: – Panie sędzio, proszę zadzwonić, chcemy rozmawiać. I podał swój numer telefonu. Zgłosiłem to do PZPN. Oczywiście zamieciono sprawę pod dywan, tłumacząc działacza, że żartował sobie, będąc w stanie wskazującym.” “Jeden z zawodników w chamski sposób zasugerował, że tragiczny wypadek i śmierć mojego ojca były czyjąś zemstą za moje sędziowanie. Przyznam szczerze, że dotknęło mnie to do żywego. Przez 15-20 sekund nie wiedziałem, co się […]