Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
Choćbyśmy nie wiem, jak się zapierali, trudno kwestionować, że w Gdańsku doszło do mordu politycznego. Morderca zabił przedstawiciela konkretnej partii politycznej, a następnie ze sceny poinformował, że to rewanż za wcześniejsze – urojone oczywiście – krzywdy wyrządzone mu przez tę formację. Natomiast trzeba też jasno sobie powiedzieć, że nic nie wskazuje na to, iż był to mord polityczny wpisujący się w wojenkę PO-PiS, czy też PiS-PO jak kto woli. Tu jednak robi się ciekawie. Wystarczy […]