Jakub Piotrowski? Czasem warto wycofać się z błędu
Każdy selekcjoner chce mieć piłkarza, którego sam wykreuje. Nie do końca oczywiste nazwisko, którego nikt się nie domagał i stanowi ono żywy dowód na to, że dany szkoleniowiec widzi znacznie więcej niż opinia publiczna. U Michała Probierza kimś takim miał być Jakub Piotrowski. Miał, bo – poza paroma przebłyskami – ciężko zakładać, że można cokolwiek budować akurat na tym piłkarzu. Selekcjoner doszedł do momentu, w którym lepiej będzie wycofać się […]