Romantyczna historia trwa: 39 lat i czwarty powrót Pizarro do Werderu
Wielkie umysły tego świata pracowały nad eliksirem na nieśmiertelność, a zupełnie nieoczekiwanie wynalazł go Claudio Pizarro, który – takie mamy wrażenie – w Bundeslidze gra od zawsze i grał będzie do samego końca (swojego lub jej). W podpisaniu kolejnego kontraktu nie przeszkodził mu ani wiek (39 lat), ani spadek z ligi, ani słaba indywidualna dyspozycja. Rocznik 1978. Ten sam, w którym urodzili się Marek Saganowski, Mariusz Jop czy choćby Gennaro Gattuso. […]