Reklama
Strona główna » Cracovia » Strona 97

Cracovia

Weszło

Znany scenariusz: Filipiak, mimo chęci, i tak nie wytrzymuje ciśnienia

Piotr Tomasik
3
Znany scenariusz: Filipiak, mimo chęci, i tak nie wytrzymuje ciśnienia
Weszło

Cracovia prosi się o spadek. Nawet w domu już nie idzie…

Piotr Tomasik
1
Cracovia prosi się o spadek. Nawet w domu już nie idzie…
Weszło

Wdowczyk możliwym następcą Podolińskiego

redakcja
1
Wdowczyk możliwym następcą Podolińskiego
Weszło

Lećcie z tej ligi, bo już żal patrzeć

redakcja
5
Lećcie z tej ligi, bo już żal patrzeć
Weszło

Dziś wierzymy w kolejne życie Brożka i głęboki oddech Ruchu

Piotr Tomasik
4
Dziś wierzymy w kolejne życie Brożka i głęboki oddech Ruchu
Weszło

Festiwal goli w Krakowie. Podoliński się opamiętał?

redakcja
3
Festiwal goli w Krakowie. Podoliński się opamiętał?
Weszło

Znaleźliśmy nauczyciela dla Kapustki – gra tuż obok niego

Piotr Tomasik
4
Znaleźliśmy nauczyciela dla Kapustki – gra tuż obok niego
Weszło

Porównaj swoje sukcesy do sukcesów Kapustki! Jak wypadłeś?

redakcja
1
Porównaj swoje sukcesy do sukcesów Kapustki! Jak wypadłeś?
Weszło

Asy w pasy. Ze Spójnią Osiek-Zimnodół zdołaliby wygrać?

Piotr Tomasik
2
Asy w pasy. Ze Spójnią Osiek-Zimnodół zdołaliby wygrać?
Weszło

Stilić bardziej krakowski od obu klubów z tego grodu

redakcja
2
Stilić bardziej krakowski od obu klubów z tego grodu
Weszło

Derby prawie idealne. Gdyby dało się wcisnąć „mute”

Piotr Tomasik
1
Derby prawie idealne. Gdyby dało się wcisnąć „mute”
Weszło

Cracovia wciąż gra najgorzej. Czy Podoliński ma zamiar to zmienić?

redakcja
4
Cracovia wciąż gra najgorzej. Czy Podoliński ma zamiar to zmienić?
Weszło

Dla mnie ci „amatorzy” są największymi profesjonalistami

Piotr Tomasik
2
Dla mnie ci „amatorzy” są największymi profesjonalistami
Weszło

Lech zmaże plamę Cracovii? Nie, tej plamy nie da się zmazać

redakcja
0
Lech zmaże plamę Cracovii? Nie, tej plamy nie da się zmazać
Weszło

„Skompromitowani”. Budziński wiedział, jak nazwać film o piłkarzach Cracovii

Piotr Tomasik
3
„Skompromitowani”. Budziński wiedział, jak nazwać film o piłkarzach Cracovii