Trener przeprosił zawodnika. Tłumaczy, że nie jest żadnym rasistą

redakcja

Autor:redakcja

15 grudnia 2025, 19:56 • 4 min czytania 6

Selekcjoner Hugo Broos prowadzi Republikę Południowej Afryki od 2021 roku i zdecydowanie jest to udany okres dla tej reprezentacji. Belg osiągnął półfinał Pucharu Narodów Afryki, a także pierwszy awans na mistrzostwa świata od 2010 roku (w którym to RPA było po prostu gospodarzem). Ostatnio jednak głośno się zrobiło o selekcjonerze z powodu pewnej wypowiedzi. Teraz za nią przeprosił. Pośrednio.

Trener przeprosił zawodnika. Tłumaczy, że nie jest żadnym rasistą
Reklama

– Mogę zapewnić, że jest czarnym facetem, ale kiedy wyjdzie z mojego pokoju, będzie biały – powiedział Hugo Broos na temat Mbekezeliego Mbokaziego.

Selekcjoner po prostu się wściekł za jego spóźnienie na zgrupowanie kadry. Zaatakował także reprezentującą młodego, 20-letniego piłkarza, agentkę Basi Michaels, w związku z transferem do Chicago Fire. Twierdził, że to dla niego kompletnie bezsensowny krok, który go nie rozwinie: – Kobietka, która jest jego agentem i myśli, że zna się na piłce robi to, co wielu agentów, czyli działa na zasadzie: „ile mogę na tym zarobić”.

Reklama

Jak widać, jest to selekcjoner, który nie ma zamiaru się hamować i mówi to, co myśli. Zareagowali jednak inni, a konkretnie partia Zjednoczony Ruch Demokratyczny (UDM). Belg został zgłoszony do Południowoafrykańskiej Komisji Praw Człowieka (SAHRC) z zarzutem, że jego komentarze nosiły znamiona seksizmu i rasizmu.

Selekcjoner RPA przeprosił piłkarza za swoje komentarze

Oczywiście zwolnienie takiego fachowca byłoby niebywałym idiotyzmem, zwłaszcza że sportowo wykonuje on kawał dobrej roboty (ostatnio osiem meczów z rzędu bez porażki), a kadra RPA szykuje się na nadchodzący Puchar Narodów Afryki. Selekcjoner Bafana Bafana postanowił więc (pewnie dla świętego spokoju) publicznie przeprosić. Zaznaczył przy tym, że zarzuty o rasizm i seksizm są kompletnie wyssane z palca i w ogóle nie o to mu chodziło:

Pozwoliłem, by moja ojcowska strona wzięła górę w mojej reakcji, ponieważ widziałem, że sprawy mogą pójść źle. Byłoby stratą, gdyby Mbokazi nie kontynuował takiej kariery, do której jest przeznaczony, tylko z powodu braku odpowiedniego wsparcia, będąc niedoświadczonym, młodym, skromnym, utalentowanym zawodnikiem. Zgadzam się, że mój dobór słów nie był właściwy i przepraszam za to, ale nigdy nie chciałem wygłosić rasistowskiego ani seksistowskiego komentarza. Nie jestem ani rasistą, ani seksistą.

SAFA (Piłkarska Federacja RPA) stanęła w obronie selekcjonera. Stwierdziła, że ​​komentarze Belga zostały błędnie zinterpretowane, a następnie wyolbrzymione do bezpodstawnych oskarżeń o charakterze seksistowskim. Sam Broos tłumaczył się tym, że czuje, iż jego piłkarz jest nabijany w butelkę i ktoś nim manipuluje. Co ważne, trener zdenerwował się też ponoć absurdalną i niestworzoną próbą wytłumaczenia spóźnienia na zgrupowanie.

Grałem z ludźmi o innym kolorze skóry, trenowałem ich, pracowałem z nimi w AlgieriiKamerunie, a przez ostatnie cztery lata jestem selekcjonerem w Republice Południowej Afryki. Możesz zapytać każdego z piłkarzy, jakim jestem człowiekiem. Może niektórzy powiedzieliby: »To zły trener«. Może inni powiedzieliby: »To dobry trener«. Może nazwaliby mnie »upartym«, ale nikt nie nazwałby mnie »rasistą«.

– Kiedy Mbokazi został wprowadzony do drużyny przez swojego trenera w Pirates, od razu dostrzegliśmy jego talent. Został nagrodzony powołaniem do Bafana Bafana. Jego życie się zmieniło i nagle zaczął mieć wielu przyjaciół. Niektórzy chcieli dobrze, inni próbowali go wykorzystać. Gdy jako młody, dwudziestoletni piłkarz tak szybko przyciągasz na siebie całą uwagę, potrzebujesz wskazówek od ludzi, którzy mogą cię powstrzymać przed podejmowaniem złych decyzji. Czerwona kartka przeciwko Zimbabwe była jedną z jego złych decyzji, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że te wskazówki nie były wystarczające – wyjaśniał Broos w specjalnie przeczytanym oświadczeniu.

RPA jest w grupie z Angolą, Egiptem i Zimbabwe. Rozpocznie turniej od meczu z tymi pierwszymi 22 grudnia. Największą gwiazdą tej reprezentacji jest zdecydowanie Lyle Foster z Burnley. Przewyższa on wartością rynkową pozostałych graczy kilkukrotnie. Większości zawodników europejski kibic jednak nie będzie kojarzył, bo grają w rodzimej lidze.

CZYTAJ WIĘCEJ O PUCHARZE NARODÓW AFRYKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

6 komentarzy

Najnowsze

Anglia

Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo

redakcja
0
Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo
Anglia

Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!

redakcja
2
Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!
Ekstraklasa

Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”

redakcja
7
Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”
Reklama

Piłka nożna

Anglia

Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo

redakcja
0
Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo
Anglia

Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!

redakcja
2
Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!
Ekstraklasa

Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”

redakcja
7
Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”
Reklama
Reklama