Media: Raków spróbuje przechytrzyć włoski klub

Mikołaj Duda

Opracowanie:Mikołaj Duda

26 listopada 2025, 20:54 • 3 min czytania 1

Wokół Rakowa w ostatnich dniach jest głośno przede wszystkim za sprawą odejścia Marka Papszuna do Legii Warszawa. Niemniej klub z Limanowskiego równolegle rozgląda się za zawodnikami, którzy w zimowym okienku transferowym mogliby wzmocnić zespół. Jednym z nich miałby być stoper z Bośni i Hercegowiny, jednak ten transfer może być bardzo trudny do dopięcia. Mocnym konkurentem dla wicemistrza Polski jest klub z włoskiej Serie B.

Media: Raków spróbuje przechytrzyć włoski klub
Reklama

Jak przekazał Rudy Galetti zainteresowanie Rakowa miał wzbudzić Luka Mikulić, jednak od dłuższego czasu obserwuje go także Empoli, które ma być mocno zdeterminowane, by dopiąć transfer w trakcie zimowego okienka transferowego. Miało nawet już dojść do rozmów, które zmierzają w dobrym kierunku i przenosiny 20-latka do Włoch mają być coraz bardziej prawdopodobne.

Klub z Częstochowy ma w najbliższych tygodniach wywierać presję na tym zawodniku, by ten finalnie obrał kierunek na Jasną Górę.

Reklama

– Jego fizyczna obecność, czysty styl defensywny i umiejętność czytania gry zrobiły wrażenie na zespole rekrutacyjnym Empoli. Ważnym czynnikiem, który czyni umowę jeszcze bardziej atrakcyjną, jest to, że gracz posiada paszport UE, co upraszcza proces transferu i pozwala uniknąć problemów z rejestracją – napisał dziennikarz.

Raków powalczy o uzdolnionego 20-latka. Wcześniej chciały go kluby z Czech i Chorwacji

Luka Mikulić urodził się w chorwackim Splicie, co dla Empoli jest czynnikiem działającym na plus. Dzięki dokumentom z kraju członkowskiego Unii Europejskiej przeprowadzenie transferu będzie formalnie o wiele prostsze. Niewiele brakowało, by latem 20-latek wrócił do Chorwacji. W trakcie ostatnich dni okienka transferowego pojawiły się spekulacje o przenosinach stopera do Rijeki. Finalnie do tego ruchu nie doszło. Wcześniej miał on także wzbudzać zainteresowanie klubów z Czech.

Bośniak pierwsze kroki w poważnej piłce stawia dopiero w obecnym sezonie. W pierwszym zespole HSK Posusje zadebiutował dopiero w pierwszej kolejce bieżących rozgrywek i – co ciekawe – od razu na jego ramieniu znalazła się opaska kapitańska. 20-latek jak wskoczył do składu to już miejsca nie oddał. We wszystkich 15 ligowych spotkaniach rozegrał pełne 90 minut. W październiku zadebiutował także w reprezentacji Bośni i Hercegowiny do lat 21. Zagrał dokładnie minutę w starciu z rówieśnikami z Słowenii.

Występy Mikulicia zbytnio nie przekładają się na wyniki jego zespołu. HSK Posusje po 15 kolejkach ma w dorobku 10 punktów i zamyka tabelę tamtejszej ekstraklasy.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry

Braian Wilma
2
Wymęczone zwycięstwo Barcelony z trzecioligowcem. Ter Stegen wrócił do gry
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama