Pomyłka podczas minuty ciszy. Teraz klub przeprasza

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

01 grudnia 2025, 17:27 • 2 min czytania 9

Przed wczorajszym spotkaniem Wisły Płock z Lechem (0:0) miała miejsce minuta ciszy. Była poświęcona pamięci zmarłego kilka dni temu Tadeusza Sznajdera, byłego zawodnika klubu. Problem w tym, że w wyniku pomyłki na stadionie zaprezentowano zdjęcie Tadeusza Świątka, który… ciągle żyje. Mało tego – Świątek był na stadionie i musiał być mocno zaskoczony, gdy zobaczył swoją fotografię. Klub zareagował już na wielką wpadkę. 

Pomyłka podczas minuty ciszy. Teraz klub przeprasza
Reklama

Tadeusz Sznajder to legenda Wisły Płock. Był zawodnikiem, ale również trenerem i działaczem. Zmarł 20 listopada w wieku 87 lat. Nie mogło dziwić, że przed meczem z Lechem chciano go uhonorować. Jednak w wyniku pomyłki na telebimie pojawiło się zdjęcie Świątka.

Wisła Płock i jej prezes przepraszają za fatalną pomyłkę

Klub zareagował na błąd jeszcze w trakcie spotkania. „Minuta ciszy przed rozpoczęciem dzisiejszego meczu poświęcona była oczywiście pamięci Tadeusza Sznajdera, a nie jak błędnie zamieszczono na grafice Tadeusza Świątka. Gorąco przepraszamy wszystkich urażonych zaistniałą sytuacją” – napisano na X. 

Reklama

Za sytuację przeprosił też osobiście prezes klubu, Piotr Sadczuk.

Przepraszam bardzo Pana Tadeusza Świątka za niedopuszczalną pomyłkę na telebimie w trakcie minuty. Osobiście już również przeprosiłem na żywo Pana Tadeusza Świątka podczas meczu. Jest mi po prostu wstyd. Wyjaśnię tę sprawę szczegółowo. Jeszcze raz bardzo przepraszam” – napisał Sadczuk.

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

9 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama