Pogoń nie docenia Grosickiego? „Ma złamane serce”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

16 grudnia 2025, 18:20 • 2 min czytania 19

Wydawać by się mogło, że ustalenie warunków dalszej współpracy pomiędzy Pogonią Szczecin, a Kamilem Grosickim to tylko kwestia formalności. Doświadczony skrzydłowy ma przecież słabość do klubu, dla którego grał u samego progu swojej kariery. Do mediów przebijają się jednak dosyć dziwne sygnały, sugerujące, że ta sympatia może być w tym momencie jednostronna.

Pogoń nie docenia Grosickiego? „Ma złamane serce”
Reklama

O sprawie opowiadał Radosław Majdan w programie „Misja Sport”. Były piłkarz Pogoni zdradził, że rozmowy o nowym kontrakcie Grosickiego nie należą do najłatwiejszych.

Z tego, co wiem, to są bardzo trudne rozmowy. Kamil Grosicki dostał propozycję z klubu, która jest raczej nieposzanowaniem jego wkładu w osiągnięcia drużyny. Sam zawodnik jest mocno zawiedziony, ale też osobiście zastanawiam się, w co gra zarząd Pogoni. Z jednej strony Alex Haditaghi mówi, że bardzo chce zatrzymać Kamila, a dając mu taką ofertę, jednoznacznie chce chyba na Grosickiego zepchnąć tę odpowiedzialność – zauważa Majdan.

Reklama

Media: Kamil Grosicki marginalizowany w Pogoni

Grosicki mimo upływającego czasu nadal jest gwarancją wysokiej jakości wnoszonej na boiska Ekstraklasy. Tylko w tym sezonie uzbierał w osiemnastu występach sześć goli i cztery asysty. Mimo to na trenera Thomasberga, jak donosi Majdan, miała być wywierana presja, skrzydłowego zdejmować z boiska nieco wcześniej, dając okazję do pokazania się jego młodszym kolegom.

Największym problemem jest to, że Kamil czuje się w Pogoni wypalony przez brak docenienia. Docierały do mnie też informacje, że były sytuacje, kiedy ktoś z góry dzwonił do trenera, żeby ściągał Grosickiego wcześniej, bo trzeba wprowadzać nowych piłkarzy. Dla niego jest to nie do przyjęcia. Wydaje mi się, że z tym wszystkim, z czym się boryka, to ma złamane serce – ocenił były golkiper ekipy ze Szczecina.

Jego słowa rzucają całkiem inne światło na kwestie negocjacji kontraktu Grosickiego. Może się okazać, że te nie zakończą się jednak szczęśliwym finałem i 37-latek wkrótce pożegna się z Pogonią. Aktualna umowa skrzydłowego wygasa wraz z końcem czerwca przyszłego roku.

CZYTAJ WIĘCEJ O KAMILU GROSICKIM NA WESZŁO:

Fot. Newspix

19 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama