Polska w przedostatnim meczu eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata zremisowała z Holandią 1:1. Mecz na antenie TVP Sport podsumował Piotr Zieliński, który wypowiedział się choćby o grze na nietypowej dla siebie pozycji czy współpracy z Bartoszem Kapustką.

– Zgadza się, zagraliśmy bardzo fajny mecz. Szkoda tej straconej bramki od razu po wyjściu z szatni. Stwarzaliśmy dużo sytuacji, mieliśmy wiele ciekawych akcji i można powiedzieć, że graliśmy jak równy z równym z jedną z najlepszych reprezentacji w Europie – powiedział Piotr Zieliński w pomeczowej rozmowie z TVP Sport.
Piotr Zieliński po meczu z Holandią: Idziemy w dobrym kierunku
Piłkarz Interu Mediolan opowiedział także o swoich odczuciach z gry jako defensywny pomocnik. – Szczerze powiem, że to nie jest nic aż tak trudnego. Nie byłem jedynym zawodnikiem na tej pozycji. Był też Sebastian Szymański, później wszedł jeszcze Bartek Kapustka. Kuba Kamiński razem z Nikolą Zalewskim też super schodzili niżej i bardzo nam pomagali. Ułatwiali nam bardzo robotę – podkreślił Zieliński.
I dodał: – Wiadomo, że z takimi drużynami, które mają wielu świetnych zawodników trzeba dużo biegać. Holandia kocha mieć piłkę przy nodze, więc trochę tej pracy w defensywie jest, ale później daje ci ona siłę i moc, by stwarzać sytuacje, bo jesteśmy wszyscy razem, stoimy kompaktowo i to pozwala nam wychodzić z tymi szybkimi atakami, ale w grze pozycyjnej też dobrze dzisiaj wyglądaliśmy.
Piotr Zieliński został także zapytany o przedwczesną zmianę po zaledwie kilkunastu minutach rywalizacji, gdy Bartosz Kapustka zastąpił kontuzjowanego Sebastiana Szymańskiego. – Myślę, że Bartek Kapustka też jest już bardzo doświadczonym zawodnikiem. W klubie również czasami zdarza mu się grać na takiej pozycji i świetnie się odnalazł po wejściu na boisko. Od początku nie miałem wątpliwości, że świetnie sobie poradzi w tej roli. Szkoda tej kontuzji Seby. Mam nadzieję, że to nic poważnego i będzie mógł już nam pomóc na Malcie – stwierdził.
– Holendrzy raczej sporadycznie podchodzili do nas wysokim pressingiem, ale to był ich plan na mecz. My mieliśmy swój i myślę, że bardzo dobrze go zrealizowaliśmy. Poza tą jedną sytuacją, w której trochę zaspaliśmy i za łatwo straciliśmy bramkę, wyglądaliśmy bardzo dobrze zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Generalnie spotkanie na duży plus. Idziemy w dobrym kierunku i oby tak dalej – podsumował spotkanie Piotr Zieliński.
WIĘCEJ O MECZU POLSKA – HOLANDIA NA WESZŁO:
- Kamiński w gazie, profesor Kędziora i błąd Grabary [NOTY POLAKÓW]
- Race na murawie Narodowego. Już lepszy piknik niż taki chlew
- Doping wrócił na Narodowy! Dostało się PZPN i Tuskowi
Fot. Newspix