Nie milkną echa decyzji o rozegraniu grudniowego meczu hiszpańskiej ekstraklasy pomiędzy Barceloną a Villarrealem w Miami. Niewerbalny głos w tej sprawie przedstawili zawodnicy innych klubów LaLiga, ale spotkała ich telewizyjna cenzura.

Gdy stało się jasne, że Barca wybierze się do Stanów Zjednoczonych, żeby zagrać o ligowe punkty, pojawiło się wiele głosów krytycznych. Również z samego klubu. Frenkie de Jong podczas konferencji prasowej na zgrupowaniu holenderskiej reprezentacji stwierdził wprost, że jest przeciwny takiemu rozwiązaniu.
Protest piłkarzy w meczu Real Oviedo – Espanyol. Telewizja to ocenzurowała
Oburzenie wyraziło także Hiszpańskie Stowarzyszenie Piłkarzy (AFE), zarzucając władzom ligi brak przejrzystości, dialogu i spójności rozgrywek. AFE zapowiadało symboliczne protesty przy okazji 9. kolejki. Ich przedsmak już otrzymaliśmy.
Kolejka zaczęła się od piątkowego starcia Realu Oviedo z Espanyolem (0:2). Gdy sędzia zagwizdał po raz pierwszy, zawodnicy obu drużyn stanęli i nie uczestniczyli w grze.
La censura de #LaLiga a la protesta de los jugadores durante los primeros segundos con imágenes de TV de los exteriores del Carlos Tartiere#RealOviedoEspanyol pic.twitter.com/ZnS5SuFoZE
— Los otros 18 (@Losotros18) October 17, 2025
Widzowie zgromadzeni przed telewizorami nie mogli jednak tego zobaczyć, bo realizator transmisji tę scenkę ocenzurował i natychmiast przełączył się na ujęcie całego stadionu z lotu ptaka. Standardowy kadr pokazano dopiero w 27. sekundzie, kiedy gra już normalnie się toczyła.
Identyczne protesty mają mieć miejsce w pozostałych meczach 9. kolejki, wyłączając te z udziałem Barcelony i Villarrealu.
Fot. screen Los Otros