Cztery turnieje z rzędu, a potem katastrofa. Grecy naszą szklaną kulą?
Łatwo przyzwyczaić się do dobrego, a my przyzwyczailiśmy się, że jeśli gdzieś rozgrywany jest duży turniej w piłkę nożną, to na tym turnieju jesteśmy. Od Euro 2016 jeździmy wszędzie, ba, tylko awans na ostatni mundial kosztował nas trochę więcej nerwów, bo wcześniej z kwalifikacją nie mieliśmy większych problemów – w szczególności za kadencji Brzęczka, który punktowo rozniósł resztę stawki. No, ale bilety do grona najlepszych nie są dane raz na zawsze, każdy musi o nie regularnie walczyć i nawet […]
Paweł Paczul
• 6 min czytania
14