Rudzki: Chłopaki płaczą, czyli mundial zalany łzami. Jak gladiatorzy stali się ludźmi
Można oczywiście dyskutować, czy mistrzostwa świata w Katarze uznamy za najlepsze w historii pod względem sportowym, ale w jednej rzeczy na pewno są bezkonkurencyjne: w płaczu. Neymar może odetchnąć z ulgą – z całą pewnością nie jest już rozbitkiem na oceanie łez, ryczącym na bezludnej wyspie płaczkiem, dostał poważną grupę wsparcia. Płaczek to zresztą słowo, które źle się kojarzy, raczej z gościem unikającym twardej gry. Natomiast w samych łzach, wynikających z rezultatu meczu, smutku […]
Przemysław Rudzki
• 6 min czytania
31