Spotkanie gołej dupy z batem
Nieczęsto widzi się takie spotkania w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, w których jedna z drużyn właściwie od samego początku wygląda tak, jakby weszła do sali tortur. Jakby była dosłownie obsrana jeszcze przed wyjściem na murawę, jakby przyszło jej grać, hmm, na przykład z najlepszą wersją Barcelony Pepa Guardioli. A to przecież tylko – i aż, jak widać – Benfica. Ta sama Benfica obrzydziła Club Brugge występy na arenie europejskiej. Wjechała w Belgów […]
Kamil Warzocha
• 3 min czytania
10