Aubameyang w Barcelonie. Zgniłe jabłko, ale dobry napastnik
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że im dłużej trwał pobyt Pierre-Emericka Aubameyanga w Arsenalu, tym więcej kibiców miało go po prostu dość. Nic dziwnego, bo Gabończyk w ostatnich kilkunastu miesiącach nie wyglądał na gościa, któremu jakoś szczególnie zależy na nieskalanej reputacji. Może jego nazwisko nie lądowało na okładkach gazet w kontekście afer obyczajowych, jakich przecież niemało wśród zawodników Premier League, lecz pewien niesmak związany z postawą poza boiskiem i proporcją między wysokimi zarobkami a oferowaną […]
Kamil Warzocha
• 6 min czytania
9