W Śląsku coś drgnęło i nie jest to stołek pod Jackiem Magierą
Nurkowaliście kiedyś z butlą? Fajna sprawa. Schodzicie kilkanaście metrów pod wodę, podziwiacie to i owo, czujecie odprężenie i satysfakcję. Bajka, dopóki z jakiegoś powodu nie wchłaniają was głębiny. To się zdarza, rocznie ginie kilkudziesięciu nurków, a jeszcze przed ostatnim tygodniem października zdawało się, że podobny los, oczywiście w sensie metaforycznym, chciałby podzielić Śląsk Wrocław. Zawodowiec, prawie mistrz, nie amator. Ale proszę – coś ewidentnie ruszyło. Do powierzchni wciąż daleko, ale przynajmniej […]
Kamil Warzocha
• 4 min czytania
12