Niedawno odszedł z Cracovii. Szybko znalazł nowy klub

Przemysław Michalak

20 grudnia 2025, 20:51 • 2 min czytania 1

Jakub Jugas na początku grudnia odszedł z Cracovii i z honorami został przez nią pożegnany przed meczem z Lechem Poznań. Czeski stoper już ma nowego pracodawcę.

Niedawno odszedł z Cracovii. Szybko znalazł nowy klub
Reklama

Jugas przez cztery lata był ważnym zawodnikiem Pasów, ale po przyjściu Luki Elsnera na stałe wylądował na ławce. W tym sezonie ani razu nie zagrał w pierwszym zespole, jedynie dwukrotnie wystąpił w drużynie trzecioligowych rezerw.

Rozstanie pół roku przed wygaśnięciem umowy było zatem logiczne dla obu stron i odbyło się w sposób absolutnie polubowny.

Reklama

Jakub Jugas przeszedł do FC Zlin po rozstaniu z Cracovią

Już w momencie rozstania z Cracovią pisano o tym, że Jugas może zasilić szeregi FC Zlin, barwy którego kiedyś już reprezentował. Teraz stało się to faktem.

– Zajmowaliśmy się jego powrotem przez trzy lub cztery miesiące. To, że nie grał w Cracovii w Polsce nic dla nas nie znaczy. Wiemy, że to świetny piłkarz i człowiek, który należy do regionu i drużyny. Jest przywódcą szatni. Wierzę, że wniesie tu nie tylko jakość, ale także charakter – cieszy się trener Bronislav Cervenka.

– Nie musimy w żaden sposób przedstawiać Kuby fanom. Każdy wie, jakim jest wojownikiem i czego dokonał w swojej karierze. Dla mnie jest to zawodnik, który doda jakości i jeszcze większej konkurencyjności do defensywy. Znam go również ze wspólnej pracy w Libercu, gdzie graliśmy w grupie Ligi Europy – dodaje dyrektor sportowy Pavel Hoftych.

FC Zlin aktualnie zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli czeskiej ekstraklasy i jest typową drużyną środka. Ma jednocześnie pięć punktów przewagi nad grupą spadkową i pięć punktów straty do grupy mistrzowskiej.

Forma drużyny dostarczony przez Superscore

Jakub Jugas zakładał koszulkę Cracovii od lata 2021 roku. Rozegrał w jej barwach 85 meczów i strzelił trzy gole.

Fot. Newspix

1 komentarz

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama