Jak co wtorek… KRZYSZTOF STANOWSKI
W Ruchu Chorzów jest permanentny bałagan i wiedzą o tym wszyscy. Nie sądziłem jednak, że argument „ale my mamy bałagan” posłuży za linię obrony. Przyznaję – to dość nowatorskie i zaskakujące. Zazwyczaj jeśli się do kogoś idzie w gości i ten ktoś ma porozrzucane skarpetki po podłodze, to mówi: – Oj, przepraszam za bałagan, nie zdążyłem ogarnąć… I rusza w te pędy, byle jak najszybciej wszystko pozbierać. Albo odwiedzasz kogoś w pracy, prosisz o dokument, który jest ci potrzebny, ale widzisz, […]
Krzysztof Stanowski
• 8 min czytania
136