Jeśli te mecze nie dostarczą emocji, to już tylko zwijać interes, a boiska zaorać
Lech – Legia, Wisła – Śląsk. Napiszemy w jednym zdaniu – to po prostu cholernie obiecujący zestaw par na niedzielne popołudnie z ekstraklasą. Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy. Prawdopodobieństwo, że czeka nas coś naprawdę fajnego, jakieś duże „coś”, ciągle jest znikome… ale jednak. W jakich meczach, jeśli nie właśnie w takich? Pełny stadion, ponad czterdzieści tysięcy ludzi w jednym miejscu. Dobrze, że są jeszcze takie mecze, które w polskiej […]
redakcja
• 3 min czytania
3