Hansi Flick wciąż prowadzi FC Barcelonę, jednak w Hiszpanii coraz głośniej mówi się o tym, kto może go zastąpić po wygaśnięciu kontraktu. Według doniesień dziennika Sport, głównym kandydatem ma być Luis Enrique.

Hiszpański szkoleniowiec od lipca 2023 roku pracuje w Paris Saint-Germain. W poprzednich rozgrywkach poprowadził paryski klub do najbardziej udanego sezonu w historii — zdobył mistrzostwo Francji, Puchar Francji oraz triumfował w Lidze Mistrzów. Pod jego okiem PSG rozegrało 135 spotkań, z czego aż 95 zakończyło się zwycięstwem.
Choć kontrakt Enrique obowiązuje do 2027 roku, katalońskie media przekonują, że nie zostanie on przedłużony. Trener ma bowiem coraz poważniej rozważać powrót na ławkę Barcelony. Taki scenariusz pasowałby do układanki — właśnie w 2027 roku wygasa również umowa obecnego szkoleniowca Blaugrany, Hansiego Flicka.
– W PSG panuje już obawa, że Luis Enrique może szykować się do ponownego objęcia Barcelony. Osoby blisko klubu są przekonane, że Lucho planuje wrócić na Camp Nou w 2027 roku – przekazał Victor Gonzalez z „Sportu”.
Kariera Enrique od lat jest związana z Barceloną. Jako piłkarz spędził tam osiem sezonów. Później prowadził zespół rezerw Barcy, a w 2014 roku objął pierwszy zespół, z którym w debiutanckim sezonie zdobył potrójną koronę – ostatnie jak dotąd zwycięstwo klubu w Lidze Mistrzów.
Na ten moment Enrique wciąż koncentruje się na pracy w PSG, które w Ligue 1 zajmuje drugą pozycję. W najbliższej kolejce paryżanie zmierzą się z Le Havre.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Przeszłość Boatenga nie przeszkadza. Rozpoczął staż
- Biografia Lewego budzi szok. Zareagowała żona Christensena
- Barcelona ma problem: Rashford może nie zagrać
fot. Newspix