Wychodzą na jaw kolejne szczegóły negocjacji przenosin Marka Papszuna z Rakowa Częstochowa do Legii Warszawa. Najnowsze doniesienia dotyczą oferty, jaką Wojskowi mieli złożyć Medalikom za ich trenera.
Papszun ma w kontrakcie z Rakowem klauzulę, która pozwala mu odejść, ale dotyczy ona tylko oferty z reprezentacji Polski lub klubu zagranicznego. W przypadku oferty z innego polskiego klubu, czyli tak, jak w przypadku Legii, wicemistrz Polski musi wyrazić zgodę na odejście szkoleniowca.
Legia chciała Papszuna za darmo. Raków rozgoryczony
I o to na razie cała sprawa się rozbija, bo sam Papszun jest już zdecydowany na transfer do Warszawy. Raków otrzymał nawet od Legii pierwszą ofertę wykupu trenera, ale – jak przekazał Krzysztof Marciniak – była ona dla Medalików dalece niesatysfakcjonująca.
– Marek Papszun jest z Legią dogadany. Druga kwestia to to, jak kluby się dogadają. Legia złożyła oficjalną ofertę wykupu kontraktu Marka Papszuna. Została ona jednak uznana za skrajnie obrażającą – mówił Marciniak w programie Liga+ Extra.
Szczegóły tej propozycji zdradził Kamil Głębocki. Jak przekazał dziennikarz, Legia liczyła, że Raków odda Papszuna… za darmo. Jedyny zarobek, na jaki mogłyby liczyć Medaliki, miał być związany z realizacją określonych w ofercie bonusów, które – według Głębockiego – miały być mało prawdopodobne do spełnienia.
– Jak udało nam się dowiedzieć, Legia oczekuje, że Raków odda trenera praktycznie za darmo. Ostatnia propozycja klubu ze stolicy, o której mówił Krzysztof Marciniak, to darmowe odejście i bonusy, których prawdopodobieństwo spełnienia jest praktycznie zerowe – czytamy.
Jednocześnie dziennikarz potwierdził, że Papszun otrzymał od klubu zgodę na odejście po rundzie jesiennej. By tak się stało, konieczne jest jednak wpłynięcie korzystnej oferty. Zaproponowane dotychczas warunki są dla Rakowa nie do przyjęcia.
– Według moich informacji włodarze Rakowa czują się rozgoryczeni podejściem ludzi zarządzających Legią. Nie dość, że cała ta sytuacja wywołuje zamieszanie w klubie, to jeszcze oferty wpływające do klubu są po prostu niegodne. Do porozumienia daleko – napisał Kamil Głębocki na portalu X.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Piłkarz w gorzkich słowach o Legii. „Końca nie widać”
- Kowal o Legii: Piątkowski by psa nie wyprowadził na spacer
- Legia wysłała ofertę wykupu Papszuna. „Skrajnie obrażająca”
Fot. Newspix
