Reklama

Paulo Sousa pokonany przez drużynę Krzysztofa Piątka

Mikołaj Duda

04 listopada 2025, 11:40 • 2 min czytania 1 komentarz

W Azjatyckiej Lidze Mistrzów doszło do interesującego starcia. Al-Duhail z Krzysztofem Piątkiem w składzie podejmowało Al-Ahli Dubaj, którego trenerem od ponad roku jest doskonale pamiętany w Polsce Paulo Sousa. Dla Portugalczyka nie było to miłe spotkanie z byłym podopiecznym, bowiem jego zespół musiał uznać wyższość przeciwnika. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, ale Piątek nie wykorzystał rzutu karnego.

Paulo Sousa pokonany przez drużynę Krzysztofa Piątka

Sousa pokonany przez drużynę reprezentanta Polski

Paulo Sousa po odejściu z reprezentacji Polski zdążył już pracować w Brazylii, we Włoszech, a od początku minionego sezonu jest trenerem Al-Ahli Dubaj ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Portugalczyk osiąga tam bardzo dobre wyniki, o czym najlepiej świadczy fakt, że ostatnie rozgrywki zakończył jako mistrz kraju z aż 12 punktami przewagi nad drugim zespołem.

Reklama

Al-Ahli, dzięki sukcesowi na krajowym podwórku uzyskało bezpośrednią przepustkę do fazy ligowej Azjatyckiej Ligi Mistrzów. W pierwszych trzech kolejkach zespół prowadzony przez Paulo Sousę uzbierał siedem punktów, a w czwartej serii gier zmierzył się z katarskim Al-Duhail, które przed tym spotkaniem miało na koncie dwie porażki i remis.

W barwach ekipy z Dohy występuje Krzysztof Piątek, który ma pewne miejsce w podstawowym składzie. Polak wraz z kolegami na własnym terenie nie pozostawił byłemu selekcjonerowi złudzeń, której drużynie należy się wygrana. Al-Duhail po bramkach Edmilsona Juniora, Benjamina Bourigeauda, Adila Boulbiny i Luisa Alberto pokonało przeciwnika aż 4:1. Gola honorowego dla gości strzelił Breno.

Dla drużyny ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich była to dopiero druga porażka w trwających rozgrywkach. Pierwszą podopieczni Paulo Sousy odnieśli w ligowym starciu z Al-Ain.

Piątek nie wykorzystał rzutu karnego

Krzysztof Piątek na boisku spędził pełne 90 minut, jednak nie wpisał się na listę strzelców, mimo że miał do tego doskonałą okazję. W 68. minucie ustawił piłkę na jedenastym metrze, jednak w starciu z bramkarzem przeciwnika musiał uznać jego wyższość.

Polak ma na koncie trzy trafienia w obecnej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów i jest współliderem klasyfikacji strzelców.

W lidze katarskiej Piątek pięć razy pokonał bramkarza przeciwnika i jest trzecim najlepszym strzelcem tamtejszej QSL. Jego Al-Duhail ma po ośmiu rozegranych kolejkach 11 punktów, co przekłada się na szóstą pozycję w lidze ze stratą ośmiu „oczek” do lidera.

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix.pl

1 komentarz

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama