Reklama

Grabara bohaterem! Obronił karnego w końcowych minutach

Mikołaj Duda

06 grudnia 2025, 19:24 • 2 min czytania 0 komentarzy

Kamil Grabara znów błysnął formą na niemieckich boiskach. Jego zespół pokonał Union Berlin 3:1. Piłkarze ze stolicy kraju w samej końcówce mieli doskonałą szansę, by zdobyć bramkę kontaktową. Wtedy bohaterem Wolfsburga został Grabara, który popisał się kapitalną interwencją przy strzale z rzutu karnego. Polak zgodnie jest wybierany na najlepszego zawodnika spotkania z Unionem. 

Grabara bohaterem! Obronił karnego w końcowych minutach

Grabara z kolejnym udanym meczem w Niemczech

Wolfsburg nie potrzebował wiele czasu, by strzelić pierwszego gola w meczu z Unionem Berlin. Mohamed Amoura dograł do Patricka Wimmera i już było 1:0. Jeszcze przed przerwą asystujący przy pierwszym trafieniu sam wpisał się na listę strzelców. Po podaniu od Saela Kumbediego wpakował piłkę w samo okienko bramki Frederika Roennowa.

Reklama

Ledwie minął kwadrans drugiej połowy, a bramkarz zespołu z Berlina musiał po raz trzeci wyciągać piłkę z siatki. Zagranie od Christiana Eriksena wykorzystał Lovro Majer. Niedługo później mogło być już nawet 4:0 dla Wolfsburga. Drugiego gola w tym spotkaniu strzelił Mohamed Amoura, ale sędzia zdecydował, że padł on w sposób niezgodny z przepisami.

Wykorzystał to Union, który po kilku minutach zmienił wynik na 3:1 dla drużyny Kamila Grabary. Podanie na kilkadziesiąt metrów wykorzystał Stanley N’soki. Polak raczej nie może mieć sobie nic do zarzucenia przy tym golu. Szczególnie po meczu, w którym już w doliczonym czasie gry obronił rzut karny. Do piłki podszedł Leopold Querfeld, ale z jego mocnym, płaskim uderzeniem kapitalnie poradził sobie Grabara.

26-latek w tym meczu zaliczył pięć skutecznych interwencji, poza tym dwa razy wyłapał piłkę po dośrodkowaniu oraz raz skutecznie piąstkował. Na 40 prób podań 22 z nich było celnych (55% celności), w przypadku długich zagrań 11 z 29 było dokładnych (38% celności). Aplikacja Superscore oceniła występ Polaka na 8,2. To najwyższa nota spośród wszystkich zawodników jego zespołu.

Grabara poza jednym meczem pucharu kraju, z którego wykluczyła go kontuzja, zagrał w każdym możliwym spotkaniu tego sezonu. Łącznie w bieżących rozgrywkach uzbierał 14 występów w barwach klubowych (zaliczył w nich dwa czyste konta) oraz jeden w reprezentacji. Jan Urban dał szansę byłemu bramkarzowi Liverpoolu w towarzyskim starciu z Nową Zelandią.

Polak tym samym podtrzymał swoją wysoką formę z poprzednich rozgrywek. W nich również zagrał w każdym meczu, jeśli tylko nie musiał się zmagać z urazem uda, którego doznał na wiosnę. W minionym sezonie wystąpił w 32 spotkaniach i zaliczył dziewięć czystych kont.

Statystyki zawodnika (sezon) dostarczony przez Superscore

 

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. Newspix

0 komentarzy

Legenda w rodzinie głosi, że piłka podobno towarzyszyła mu już podczas narodzin. Jego pierwsze wspomnienia sięgają do MŚ w Brazylii w 2014 roku, kiedy jako siedmiolatek z zafascynowaniem oglądał jak przyszły piłkarz Górnika Zabrze sięga po trofeum. 100% na 100% jego uwagi zajmuje polska piłka. Przy trzeciej godzinie monologu o rezerwowym Radomiaka jego słuchacze często tracą cierpliwość. We wtorek i środę zbiera siły przed czwartkowym wieczorem, spędzanym wspólnie z jego ulubioną Ligą Konferencji. Gdy ktoś się go zapyta o piłkarza o imieniu Lamine, to bez zawahania odpowie Diaby-Fadiga

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

LIVE: Historia zatoczyła koło. Legia znów gra w Gliwicach w opłakanym stanie

Mikołaj Duda
3
LIVE: Historia zatoczyła koło. Legia znów gra w Gliwicach w opłakanym stanie
Reklama

Niemcy

Niemcy

Świetna forma Borussii. Polanski nagradza swoich „idiotów”

Maciej Piętak
2
Świetna forma Borussii. Polanski nagradza swoich „idiotów”
Niemcy

Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy

Braian Wilma
3
Flop Chelsea ma trafić do MLS. Agenci prowadzą rozmowy
Reklama
Reklama