Alex Haditaghi będzie się bawił w pozwy. „Oczyszczę klub z pasożytów”

redakcja

Autor:redakcja

07 listopada 2025, 19:32 • 3 min czytania 17

Z Haditaghim nie ma nudy! Właściciel Pogoni Szczecin właśnie postanowił wejść na drogę sądową z osobami, które jego zdaniem działały na szkodę klubu. Chodzi o byłych właścicieli, znanego agenta i kilka innych osób. Sprawa ciągnie się już od jakiegoś czasu.

Alex Haditaghi będzie się bawił w pozwy. „Oczyszczę klub z pasożytów”
Reklama

Jak poinformował Daniel Trzepacz z serwisu Pogonsport.net, Alex Haditaghi planuje uporać się z tymi, którzy działali na niekorzyść Pogoni Szczecin. Tak przynajmniej twierdzi sam właściciel Portowców i zamierza to udowodnić.

Haditaghi szybko odpowiedział

Kiedyś w Pogoni Szczecin narzekano na komunikację w klubie. Teraz jest ona wręcz błyskawiczna. Człowiek nawet nie zdąży mrugnąć. Alex Haditaghi włącza portal X i zaczyna tam strzelać. Czasami nawet do przypadkowych osób, jak do kibica nazwanego „wadliwym produktem kazirodztwa i złych decyzji”. Oprócz obrażania innych, trzeba mu oddać, że wiele ważnych spraw także szybko prostuje i wyjaśnia. Ostatnia dotyczy sądowych pozwów. Haditaghi odpisał pod postem Trzepacza:

Reklama

Na chwilę obecną, za radą naszego doradcy prawnego, ani ja ani klub nie będziemy udzielać dalszych komentarzy odnośnie ostatnich spraw i naszych postępowań prawnych. Oficjalnie wszczęliśmy szereg postępowań karnych i cywilnych przeciwko wielu osobom i podmiotom, których działalność przestępcza i inne zachowania, zarówno biznesowe, jak i osobiste, zaszkodziły klubowi piłkarskiemu Pogoń Szczecin, zarówno przed, jak i po objęciu przeze mnie stanowiska właściciela. 

– Kiedy objąłem stery tego klubu, złożyłem naszym kibicom obietnicę: oczyszczę klub z pasożytów i pociągnę do odpowiedzialności każdego, kto wyrządził szkodę, ukradł, skrzywdził lub nadal krzywdzi tę ukochaną instytucję. Gdy postępowanie sądowe w pełni się rozpocznie, przekażemy formalną aktualizację. Do tego czasu proszę o cierpliwość i zaufanie. Ważne jest, aby kibice Pogoni wiedzieli, co się stało i kto za co odpowiada. Prawda wyjdzie na jaw i głęboko wierzę, że polski wymiar sprawiedliwości postąpi słusznie.

– Te działania prawne podejmujemy dla klubu, dla ciężko pracującego sztabu Pogoni, dla naszych kibiców i dla dziedzictwa, które wspólnie budujemy. To dopiero początek. Obietnice złożone, obietnice dotrzymane. #JusticeForPogon.

O co chodzi?

Jeszcze w poprzednim sezonie, a dokładnie w maju 2025 roku, Haditaghi po raz pierwszy pisał o „oczyszczaniu klubu z korupcji i pasożytów”. Najwyraźniej upodobał sobie to słowo, bo teraz padło ono ponownie. Kogo tak nazywa? Chodzi mu o Przemysława Pańtaka, którego nie ma zamiaru widzieć przy obiektach Karłowicza 28. Agent ma się do nich nie zbliżać.

Haditaghi zarzuca Pańtakowi, że wykorzystywał klub do interesów. Tak pisał w maju: – Każdy, kto stanie na drodze do zbudowania uczciwej, silnej Pogoni Szczecin — lub kto źle traktował lub wykorzystywał klub — zostanie usunięty. Bez wyjątku. Bez drugiej szansy. Nie pozwolimy, aby ten klub kiedykolwiek stał się tym, czym był wcześniej – klubem tonącym w długach rzędu 68-70 milionów złotych, kontrolowanym lub zarządzanym przez skorumpowanych ludzi pozbawionych moralności.

Pańtak to agent, który pośredniczył w wielu transakcjach. Sprzedał Adriana Benedyczaka do Parmy, Mateusza Łęgowskiego do Salernitany i przede wszystkim Kacpra Kozłowskiego do Brighton. Obecnie ma w swojej stajni Kacpra Smolińskiego. Są u niego też Marcel Wędrychowski i Kacper Łukasiak, którzy opuścili klub latem.

CZYTAJ WIĘCEJ O POGONI SZCZECIN NA WESZŁO:

Fot. Newspix

17 komentarzy

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama