Łukasz Piszczek po wyjazdowych porażkach ze Stalą Rzeszów (1:2) i Miedzią Legnica (1:6) zadebiutował przed własną publicznością jako trener GKS-u Tychy i doczekał się pierwszego punktu.

Tyszanie zremisowali u siebie z Polonią Warszawa. Zaczęli fatalnie, bo błyskawicznie musieli odrabiać straty. Wszystko przez to, że Kasjan Lipkowski stracił piłkę przed własnym polem karnym na rzecz Roberta Dadoka, który huknął nie do obrony.
DADOK 🔥 @Polonia1911 obejmuje prowadzenie 😎#TYCPOL 1:0
👉 Oglądaj wszystkie mecze na TVP Sport, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/VEYDz7oT6M
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) December 5, 2025
GKS Tychy bez zwycięstwa od 21 sierpnia. Remis z Polonią Warszawa
GKS jednak się nie zraził i zasłużenie wyrównał, gdy Daniel Rumin skutecznie zamknął dalekie dośrodkowanie Marcela Błachewicza.
Remis w Tychach 😎#TYCPOL 1:1
👉 Oglądaj wszystkie mecze na TVP Sport, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/YEQTF6oaL7
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) December 5, 2025
Asystujący przy tym golu w pierwszej połowie dwukrotnie, w odstępie kilkudziesięciu sekund, nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Za pierwszym razem nie oddał strzału, bo zablokowali go obrońcy. Za drugim przegrał pojedynek z Mateuszem Kuchtą.
Z kolei w 70. minucie Bartosz Jankowski już nawet minął bramkarza, ale trafił tylko w boczną siatkę.
GKS Tychy kończy jesień z trzynastoma punktami w dziewiętnastu meczach i na tę chwilę otwiera strefę spadkową. Śląski klub kontynuuje katastrofalną serię. W ostatnich trzynastu kolejkach dwa razy zremisował i 11 razy przegrał. W międzyczasie odpadł też z Pucharu Polski z trzecioligowym Zawiszą Bydgoszcz.
Ostatnie zwycięstwo GKS odniósł 21 sierpnia w Niepołomicach.
Fot. Newspix